Jakie są szanse na grę Splinter Cell 7?. BioShock 4? Victoria 3? Oceniamy szanse na powrót
Spis treści
Jakie są szanse na grę Splinter Cell 7?
Agent Fisher milczy od długich pięciu lat. Wprawdzie zaliczył gościnny występ w Ghost Recon: Wildlands, ale przecież nie o takim powrocie mówimy. Teraz, kiedy Konami – realnie rzecz biorąc – posłało Big Bossa i Solid Snake’a na emeryturę, Ubi ma wolną rękę. Przed tegorocznymi targami E3 krążyły plotki o zapowiedzi nowej części serii Splinter Cell, ale ostatecznie na konferencji Ubisoftu nie padło nawet słowo na ten temat. Dodajmy zresztą, że była to jedna z najbardziej zachowawczych konferencji tej firmy od lat.
Co działo się w cyklu przed zaginięciem? W 2010 roku ukazało się Conviction, w którym zdradzony przez swoich Fisher musi radzić sobie na własną rękę. Gra odbiegała od cenionej przez fanów formuły poprzednich części, co spotkało się z głosami krytyki. W 2013 roku Ubisoft wydał Blacklist, które skierowało serię z powrotem na bardziej standardowe tory. Tytuł miał kilka ciekawych rozwiązań, takich jak np. zarządzanie finansami, i dostał dobre recenzje.
MICHAEL IRONSIDE WRÓCIŁ
Na potrzeby krótkiego występu Sama Fishera w Ghost Recon: Wildlands Ubisoft zatrudnił Michaela Ironside’a, aktora który użyczał tej postaci głosu od pierwszej części aż do Conviction włącznie. W Blacklist zastąpił go Eric Johnson, bo Ubisoft bał się, że wiek Ironside’a nie pozwoli nagrywać mu scen w studio motion capture. Wygląda jednak na to, że jeśli kiedyś doczekamy się kolejnej gry, znów usłyszymy w niej Ironside’a
Jednocześnie jednak Blacklist cierpiało z powodu sztampowej fabuły, rodem z groszowej powieści szpiegowskiej, którą Clancy mógłby popełnić chyba tylko na ciężkim kacu. Być może właśnie dlatego gra nie spełniła oczekiwań finansowych Ubisoftu. W listopadzie 2013 roku firma ogłosiła, że tytuł sprzedał się w „zaledwie” dwóch milionach kopii. Od tego czasu słuch po Splinter Cellu zaginął i tak trwa to już pięć lat.
JAKIE SĄ SZANSE?
Splinter Cell to wprawdzie nie Assassin’s Creed, ale jednak wciąż stanowi silną markę, z której Ubisoft nie zrezygnuje. To, że firma zrobiła sobie dłuższą przerwę, prawdopodobnie wyjdzie serii tylko na zdrowie. Jesteśmy spokojni, bo niedawno sam Yves Guillemot mówił w wywiadzie, że pragnie powrotu Fishera, a to musi coś znaczyć.