filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 1 września 2017, 12:09

autor: eJay & fsm

Najnowsze zwiastuny – Mother!, Death Wish, Leatherface, The Death of Stalin, Suburbicon. „To” Stephena Kinga powraca

Spis treści

Najnowsze zwiastuny – Mother!, Death Wish, Leatherface, The Death of Stalin, Suburbicon

Mother!

Główna zapowiedź nowego filmu Darrena Aronofsky’ego. Jest bardzo dobrze. Klimat zaszczucia i niepokoju bijący z tej zajawki jest po prostu niesamowity. Dochodzi do tego fantastyczna obsada, doskonałe jak zwykle zdjęcia Matthew Libatique’a oraz wciąż tajemnicza fabuła. Nie możemy się doczekać premiery, którą zaplanowano na jesień.

Death Wish

Bruce Willis wciela się w mściciela, który wychodzi na ulice Nowego Jorku i zaczyna wojnę z okolicznymi gangami. Prezentuje się to o wiele lepiej niż 20 jego poprzednich filmów, z drugiej strony jednak brakuje w tym odrobiny skromności. Oryginał z Charlesem Bronsonem wyróżniał się właśnie tym, że główny bohater działał po cichu i wyglądał jak typowy Kowalski. Nowoczesne realia i zabawa w sadystę nie do końca do nas przemawiają.

Leatherface

Teksańska masakra piłą mechaniczną to już klasyka w gatunku slasherów. Po ponad 40 latach od premiery pierwszej części Hollywood zdecydowało, że warto wreszcie pokazać narodziny głównego złoczyńcy. Za reżyserię wziął się francuski duet, który ma za sobą udane Najście.

The Death of Stalin

Zaskakujący i świeży zwiastun ciekawej komedii, której akcja toczy się po śmierci Józefa Stalina. Współpracownicy przywódcy rozpoczynają walkę o przejęcie władzy, a to z kolei prowadzi do dalszych intryg i politycznych gierek. Ucharakteryzowany Steve Buscemi, a także Jason Isaacs w roli sowieckiego generała mogą skraść nasze serca już tej jesieni.

Suburbicon

Scenariusz braci Coen, George Clooney za kamerą i Matt Damon z nadwagą – czy takie połączenie wzbudzi w krytykach zachwyt? Całość wygląda niezwykle ciekawie, zresztą czuć w tym ducha twórczości Coenów. Fani filmu Big Lebowski powinni zapisać Suburbicon w swoim kalendarzu jako obowiązkowy seans.