autor: eJay & fsm
Newsy – kontynuacja Człowieka ze stali, Steven Tyler u Marvela, nowy Mad Max. Wołyń i inne październikowe premiery filmowe
Spis treści
Newsy – kontynuacja Człowieka ze stali, Steven Tyler u Marvela, nowy Mad Max
Po chłodnym przyjęciu filmu Batman v Superman fani uniwersum DC Comics byli zgodni, że historia konfliktu między dwoma herosami mogłaby być lepsza, gdyby poprzedzała ją kontynuacja Człowieka ze stali. Studio Warner Bros. chyba wyciągnęło wnioski z artystycznej porażki i według informacji przekazanych przez menadżera Henry’ego Cavilla sequel jest już na etapie planowania. Nie wiadomo jeszcze, kto wyreżyseruje i napisze scenariusz drugiej części, ale raczej wątpliwe, by był to Zack Snyder – ten wciąż pracuje nad Ligą sprawiedliwości. Agent aktora stwierdził z kolei, że zdjęcia powinny ruszyć w przyszłym roku.
Druga część Strażników galaktyki jest jeszcze w trakcie produkcji (a konkretnie postprodukcji – trzeba tam zamieścić sporo efektów specjalnych!), ale hype wokół tego obrazu powstaje coraz szybciej. Niedawno swój angaż do roli w trzeciej odsłonie zgłosił lider zespołu Aerosmith – Steven Tyler. Gwiazdor zażądał od reżysera Jamesa Gunna, aby ten ujął go w scenariuszu. Muzyk argumentował swoją decyzję tym, iż w obsadzie Strażników zdecydowanie brakuje rockowej duszy. Reakcja Gunna była niemal natychmiastowa. Za pomocą Facebooka przypomniał fanom, że pracował już na planie z córką Tylera przy okazji Super i jest otwarty na współpracę z ojcem. Czy w tej sytuacji ekipa Strażników będzie bardziej rockowa?
Coraz więcej informacji wskazuje na szybszą, niż pierwotnie planowano, realizację kontynuacji Mad Maxa. Świetnie odebrane przez krytyków i widzów Na drodze gniewu zapewniło George’owi Millerowi sporo swobody, a ten nie próżnuje. Niektóre przecieki mówią nawet o starcie zdjęć jeszcze w tym roku w Australii. Miller chciałby podobno nakręcić kolejną odsłonę w Broken Hill – małej miejscowości znanej z górnictwa. Byłoby to ciekawe nawiązanie do części drugiej, która powstała w tym samym miejscu. Warto wspomnieć, że reżyser nie wybrał jeszcze ostatecznej koncepcji fabuły, gdyż pierwotnie chciał stworzyć prequel o Furiosie (bohaterce granej przez Charlize Theron), a po premierze Fury Road przebąkiwał coś o większym, bardziej rozbudowanym filmie z podtytułem The Wasteland.