Doktor Strange – magia wkracza do filmowego uniwersum Marvela. Wołyń i inne październikowe premiery filmowe

Doktor Strange – magia wkracza do filmowego uniwersum Marvela

Fani kinowego uniwersum Marvela są ciągle rozpieszczani. Tegoroczny Kapitan Ameryka nie zawiódł, więc oczy wszystkich zainteresowanych są teraz zwrócone na Doktora Strange’a. Stephen Strange to nietypowy bohater, bo związany z magiczną stroną tego świata. Mało kto spodziewał się kiedykolwiek ujrzeć go na dużym ekranie, tymczasem marzenia właśnie mają zostać spełnione. Twórca udanego horroru Sinister stoi za kamerą, a przed nią ma idealnie ucharakteryzowanego Benedicta Cumberbatcha w roli tytułowej, androgeniczną Tildę Swinton (w przypadku tej kreacji pojawiły się kontrowersje dotyczące hollywoodzkiego „wybielania” postaci) i niezawodnego Madsa Mikkelsena jako głównego złego imieniem Kaelicius. Z jednej strony możemy obawiać się pewnego rodzaju sztampy, bo będzie to kolejne „origin story”, z drugiej zaś pole do popisu w kreowaniu oprawy wizualnej jest nieograniczone, a osadzona w takim dziwnym świecie przygoda powinna spełnić oczekiwania (zwiastuny sugerują, że się uda). Trzymamy kciuki!