filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 29 września 2013, 12:00

autor: eJay & fsm

Blue Jasmine – recenzja. FILMag #23 - Wałęsa, Grawitacja i Stephen King

Spis treści

Blue Jasmine – recenzja

Zdaniem eJaya

Nowy obraz Allena reklamowany był jednym z bardziej mylących zwiastunów. Nie nastawiajcie się na komedię (choć śmiesznych scen tu nie brakuje), ani tym bardziej na pogodny film o blondynce. Allen wprowadza postać Jasmine na najtrudniejsze życiowe koleiny. Jak bardzo gorzka jest ta historia – warto przekonać się samemu. Ja podszedłem do tego tytułu właśnie w taki sposób, nie sugerując się, czy jest to dobry bądź zły Allen. Nie byłem fanem tego reżysera, toteż wielkim zaskoczeniem okazało się dla mnie bezkompromisowe i jednocześnie mocne zakończenie fabuły. Blue Jasmine to również wielki popis aktorski Cate Blanchett. Brak choćby nominacji do Oscara za rolę pierwszoplanową dla tej aktorki będzie równoznaczny ze skandalem.

Moja ocena: 8+/10

TWOIM ZDANIEM

Na jaki film wybierasz się w październiku do kina?

Wałęsa: Człowiek z nadziei
10,7%
Labirynt (Prisoners)
10,1%
Maczeta zabija (Machete Kills)
14,2%
Klopsiki kontratakują (Cloudy with a Chance of Meatballs 2)
3,8%
Grawitacja (Gravity)
44,3%
Carrie
9,8%
Nie interesuje mnie żadna październikowa premiera.
7,1%
Zobacz inne ankiety