The Long Night / Bloodmoon. Seriale fantasy, które nam zastąpią Grę o tron
Spis treści
The Long Night / Bloodmoon
Istotną rolę w serialu odegra Nocny Król. Wcielający się w niego Vladimír Furdík to jedyny aktor z Gry o tron, którego zobaczymy także w prequelu.
SERIAL W SKRÓCIE
- Stacja/serwis: HBO
- Data emisji: 2020 lub 2021 rok
- Kategoria: pewniak
Przechodzimy też do od spin-offu Gry o tron. Wiadomo było, że HBO nie pozwoli odejść w zapomnienie tak popularnej marce, ale skala przygotowań jej dalszego rozwoju była zaskakująca. Stacja zleciła bowiem opracowanie pięciu projektów, a następnie najlepszy z nich skierowała do produkcji.
Wybrańcem okazał się serial, który początkowo funkcjonował pod tytułem The Long Night. Takiej nazwy kilkakrotnie użył George R. R. Martin, co według doniesień nie spodobało się zbytnio szefom HBO, gdyż zdradzało, o czym będzie traktować ta produkcja. Mianem „długiej nocy” określa się bowiem okres trwającej dwie dekady zimy, która miała miejsce wiele tysięcy lat przed wydarzeniami z Gry o tron.
Wtedy to na krainy ludzi po raz pierwszy atak przypuściły siły nieumarłych. Jeśli więc byliście rozczarowani tym, jak potraktowano ten wątek w ostatnim sezonie Gry o tron, spin-off powinien Wam to wynagrodzić. Warto jednak nadmienić, że obecnie serial funkcjonuje jako Bloodmoon, co najpewniej wynika z faktu, że The Long Night wykorzystano już jako tytuł jednego z odcinków ósmego sezonu Game of Thrones.
Spin-off pozwoli m.in. poznać historię Białych Wędrowców oraz losy legendarnych Starków. Najpewniej zobaczymy również budowę Muru. Wśród obsady znajdzie się Naomi Watts, która zagra kobietę o wysokim statusie społecznym i mrocznym sekrecie. Za całość nie odpowiadają już główni producenci Gry o tron. Zamiast tego funkcję tę powierzono Jane Goldman, która ma na koncie scenariusze do takich filmów jak Gwiezdny pył czy seria Kingsman. Pomagać jej będzie Daniel Zelman (m.in. seriale Bloodline oraz Układy) oraz Vince Gerardis, czyli jedyny w tym tercecie weteran Game of Thrones.
Na razie HBO zgodziło się tylko na wyprodukowanie odcinka pilotażowego. Zdjęcia ruszą w czerwcu w Belfaście, a filmowcy wykorzystają infrastrukturę przygotowaną na potrzeby Gry o tron.
Spodziewamy się, że stacja zleci potem produkcję całego sezonu, ale trudno powiedzieć, kiedy zostanie on wyemitowany. Jeśli wszystko pójdzie idealnie, premiera może nastąpić już w 2020 roku. W przypadku Gry o tron po nakręceniu pilota HBO wprowadziło jednak tak wiele zmian, że ostatecznie zdjęcia do serialu zaczęły się dopiero rok później. Możliwe, że w przypadku spin-offu będzie podobnie.
Warto dodać, że w serialu HBO nie zamierza powrócić do relatywnie małych budżetów z pierwszych sezonów Gry o tron. Zamiast tego możemy spodziewać się, że Bloodmoon będzie dorównywać pod względem kosztów ostatnim sezonom swojego poprzednika. Twórcy mają w planach wielki spektakl, a to musi kosztować.
KOLEJNE SPIN-OFFY?
Na razie do produkcji skierowano tylko serial Bloodmoon, ale HBO wcale nie porzuciło innych propozycji spin-offów. Wciąż trwają prace nad przynajmniej dwoma projektami, które obecnie znajdują się w fazie pisania scenariuszy. Nie ma natomiast żadnych szans na serialowe sequele, pokazujące dalsze losy postaci z Gry o tron.