Conan. Seriale fantasy, które nam zastąpią Grę o tron
Spis treści
Conan
CONAN W SKRÓCIE
- Stacja/serwis: Amazon
- Data emisji: najpewniej nigdy
- Kategoria: realizacja pod znakiem zapytania
W zeszłym roku serwis Amazon poinformował, że zamierza stworzyć serial o Conanie Barbarzyńcy, czyli bohaterze wywodzącym się z opowiadań amerykańskiego pisarza Roberta E. Howarda. Projekt mógł się pochwalić doświadczonym zespołem. Na jego czele stanął producent Ryan Condal (m.in. Colony), a za odcinek pilotażowy miał odpowiadać Miguel Sapochnik, czyli reżyser wielu batalistycznych odcinków Gry o tron, w tym legendarnej Bitwy bękartów.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że z serialu nic nie będzie. O projekcie tym jest od dłuższego czasu cicho i pojawiły się plotki, że został on porzucony. Wprawdzie nigdy ich nie potwierdzono, ale też nikt im nie zaprzeczył. Byłaby to wielka szkoda, choć taką decyzję trudno uznać za zaskakującą. Amazon finansuje bowiem dwie superprodukcje fantasy w postaci Władcy Pierścieni oraz Koła czasu, nic więc dziwnego, że serwis nie jest gotów zainwestować w kolejne przedsięwzięcie z tego gatunku.
Mimo to nie tracimy nadziei, że serial zostanie kiedyś zrealizowany, jeśli nie przez Amazon, to jakiś inny kanał lub serwis.
Mroczne materie
HIS DARK MATERIALS W SKRÓCIE
- Stacja/serwis: HBO i BBC
- Data emisji: późny 2019 rok
- Kategoria: serial z elementami fantasy
Ze wszystkich omawianych tutaj seriali najszybciej zobaczymy His Dark Materials. To wspólna produkcja stacji BBC i HBO, adaptująca klasyczny cykl powieści młodzieżowych Mroczne materie autorstwa brytyjskiego pisarza Philipa Pullmana. Seria nie jest czystym fantasy, gdyż gatunek ten wzbogacono o realia epoki wiktoriańskiej.
Powieściowe pierwowzory to współczesna klasyka, ale już pierwsza próba aktorskiej adaptacji w postaci filmu Złoty kompas z 2007 roku okazała się porażką. Duża była w tym wina studia, wprowadziło ono bowiem olbrzymie zmiany w oryginalnym scenariuszu, wycinając wiele istotnych elementów i dodając nowe, których nie było w książce.
Wszyscy liczą na to, że adaptacja HBO i BBC okaże się znacznie lepsza. Pierwszy sezon ma składać się z ośmiu odcinków i wiadomo już, że powstanie drugi. To powinno pozwolić twórcom na pełne przeniesienie historii na ekran, bez żadnych zbędnych cięć czy uproszczeń.