Co Netflix szykuje na 2018 rok? Filmy i seriale, na które warto czekać
Obecny rok będzie dla Netflixa największy pod kątem produkcji oryginalnych. Sprawdzamy, jakie filmy i seriale zaplanowane na kolejne kilkanaście miesięcy mogą być dla widzów najbardziej interesujące.
Spis treści
Największa, najszybciej rozwijająca się, najbogatsza – platforma Netflix może pochwalić się sporą liczbą bardzo pozytywnych określeń, które często trafiają w samo sedno. Złośliwi jednak szybko zauważą, że to całe „naj” to tak naprawdę ilość mająca ogromną przewagę nad jakością. O ile wśród seriali sygnowanych czerwonym logiem łatwo znaleźć dzieła bardzo dobre, tak już z filmami bywa różnie. W 2018 roku amerykańska firma planuje wydać aż 8 miliardów dolarów na kilkaset oryginalnych produkcji, które ujrzymy w kolejnych miesiącach i latach.
Tak duża korporacja musi informować o swoich planach, żeby udziałowcy byli zadowoleni. Dzięki temu można przejrzeć tegoroczny grafik w poszukiwaniu filmów noszących cechy obrazów interesujących, potencjalnie dobrych, a być może nawet będących kandydatami do jakichś nagród. Wszak wśród niezbyt udanych ostatnich głośnych premier (m.in. Bez słowa i Paradoks Cloverfield – mowa o opiniach krytyków, bo statystyki są na pewno na plus) znalazł się też ogromny sukces. Dokumentalny film Ikar opowiadający o dopingu wśród kolarzy otrzymał na początku marca Oscara, a zeszłoroczny dramat Mudbound ma na koncie dwie nominacje do tej prestiżowej nagrody. Czyli można, jeśli się tylko chce.
Zapraszam do zapoznania się z zestawieniem 10 najciekawiej zapowiadających się netflixowych premier zaplanowanych na 2018 rok. Na potrzeby artykułu zrównałem produkcje, które Netflix robi samodzielnie, z tymi, które kupuje do ogólnoświatowej dystrybucji. Starałem się upolować dzieła będące mniejszą lub większą tajemnicą, stąd zabrakło tu ujawnionego niedawno serialu na podstawie twórczości George’a R. R. Martina (SF pod tytułem Nightflyer, znane u nas jako Wędrowcy) czy filmu The Titan z Samem Worthingtonem. Wybrałem 7 filmów i 3 seriale (kolejność alfabetyczna), a po zapoznaniu się z twórcami i założeniami fabularnymi pozostaje mi tylko trzymać kciuki, by nie doszło do opóźnień, choć mam wrażenie, że są one nieuniknione.