Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 27 grudnia 2019, 14:40

Wielka bitwa gier battle royale wreszcie zostanie zakończona. Co wydarzy się w branży w 2020 roku?

Spis treści

Wielka bitwa gier battle royale wreszcie zostanie zakończona

Każda growa moda w końcu przemija. Mieliśmy już szał na earlyaccessowe symulatory przetrwania, na gry MMORPG, klonowanie Minecrafta, nawet RTS-y miały swoją chwilę chwały w zamierzchłej przeszłości lat dziewięćdziesiątych. Najnowsza moda to gry battle royale, ale wygląda na to, że od jakiegoś czasu jest już ona w okresie schyłkowym.

Rozdział 2 Fortnite’a miał dodać grze wigoru. Pytanie brzmi – na jak długo? - Co czeka branżę gier w 2020 roku? - dokument - 2019-12-27
Rozdział 2 Fortnite’a miał dodać grze wigoru. Pytanie brzmi – na jak długo?

Po początkowym wielkim boomie i wysypie produkcji tego typu ci najmniejsi poupadali, a rynek podzielił się między kilku wielkich graczy mających budżety, by utrzymywać zainteresowanie fanów. Nawet oni zaczynają ich jednak tracić. W PUBG według serwisu Steam Chartz w rekordowym momencie grudnia 2018 roku bawiło się milion sto tysięcy osób. W grudniu 2019 już „tylko” 700 tysięcy. Apex Legends miało świetny start, ale impet został szybko wytracony i obecnie tytuł ten nie jest w stanie już zagrozić Fortnite’owi. Który również zwalnia – w samym wrześniu przychody z gry spadły o 43%, wpisując się w schemat systematycznych spadków trwających cały rok.

PUBG czasy świetności ma już dawno za sobą. - Co czeka branżę gier w 2020 roku? - dokument - 2019-12-27
PUBG czasy świetności ma już dawno za sobą.

Graczom ten typ rozgrywki zaczyna się nudzić i szukają innych wrażeń. Na razie proces jest powolny, bo i brakuje nowej wielkiej mody – Auto Chess mimo szumu nie zdołał osiągnąć aż takiego sukcesu. Natura jednak nie znosi próżni i gdy tylko pojawi się większy hit, przypieczętuje on koniec królowania battle royale. Największe gry tego typu przetrwają, tak jak i WoW przetrwał koniec mody na MMORPG. Ale będzie to już tylko bytowanie na uboczu branży i wspominanie minionej chwały.

Jedyną nieprzewidywalną kwestią jest to, kiedy ta nowa moda się pojawi. Z samych założeń takich wielkich boomów nie da się przewidzieć, rządzi nimi często przypadek. Jednak szanse na to, że dojdzie do tego w 2020 roku, są całkiem spore.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak sądzisz, rok 2020 będzie dla graczy lepszy niż 2019?

Tak
90,3%
Nie
9,7%
Zobacz inne ankiety
Gry 2020 roku, na które najbardziej czekamy – wybór redakcji
Gry 2020 roku, na które najbardziej czekamy – wybór redakcji

2020 rok zapowiada się lepiej od obecnego. W najbliższych miesiącach czekają nas premiery takich hitów jak Cyberpunk 2077, Final Fantasy VII Remake czy The Last of Us 2.

Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji
Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji

W 2020 roku bez wątpienia będzie głośno o Cyberpunku 2077 i Dying Light 2. Polska branża gier to jednak dużo więcej niż tylko te dwa pewniaki. Oto najciekawsze rodzime produkcje, na które również warto czekać!