Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 27 grudnia 2019, 14:40

Netflix gier wideo jeszcze bliżej. Co wydarzy się w branży w 2020 roku?

Spis treści

Netflix gier wideo jeszcze bliżej

Już w czerwcu 2018 roku pisałem, że gamingowe odpowiedniki Netflixa to przyszłość branży:

[…] sądząc po ruchach wybranych deweloperów oraz sytuacji na rynkach muzycznym, serialowym i filmowym, można przewidywać, że w najbliższych latach czeka nas kolejna rewolucja, tym razem polegająca na niemal całkowitym przejściu do grania w oparciu o usługi abonamentowe.

Zmierzch Steama? Netflix gier wideo coraz bliżej, a Valve milczy

Wtedy mało kto dawał wiarę takiemu scenariuszowi, nie akceptując, że ludzie zrezygnują z „posiadania” gier na rzecz samego „grania” w nie – niezależnie od tego, jak by to nie było wygodne czy tanie. Dziś mogę już spokojnie napisać „a nie mówiłem”. Rewolucja trwa i przybiera na sile, a na jej czele stoi Microsoft ze swoim bardzo atrakcyjnym cenowo abonamentem Game Pass, oferującym dostęp do najnowszych gier za naprawdę skromne kwoty.

Solidna baza gier i bardzo niska cena Game Passa przekonały wielu graczy do abonamentów. - Co czeka branżę gier w 2020 roku? - dokument - 2019-12-27
Solidna baza gier i bardzo niska cena Game Passa przekonały wielu graczy do abonamentów.

Nie licząc opartych na innych założeniach abonamentów za granie online na konsolach, aktualnie mamy cztery główne usługi, które za miesięczną opłatą dają dostęp do określonej biblioteki gier – rozwijany od lat EA Access, świeży Uplay Plus, najatrakcyjniejszy Game Pass Microsoftu i oficjalnie niedostępne w naszym kraju PlayStation Now (ciekawe o tyle, że pozwalające grać w wybrane produkcje z konsol na innych platformach, w tym PC).

Uplay+ to najmłodszy zawodnik na rynku abonamentów dla graczy. - Co czeka branżę gier w 2020 roku? - dokument - 2019-12-27
Uplay+ to najmłodszy zawodnik na rynku abonamentów dla graczy.

Rozgrywającym, który naprawdę mógłby rozbić bank takim abonamentem, jest Valve. Mając w garści większość rynku pecetowego i wciąż świetną pozycję do negocjowania warunków współpracy z deweloperami, zwłaszcza mniejszymi, Steam mógłby zaproponować abonament oferujący dosłownie tysiące gier, przy rozsądnej cenie czyniąc kupowanie ich całkowicie nieopłacalnym. I przy okazji byłby to ruch, który pozwoliłby firmie Gabe’a Newella poradzić sobie z coraz bardziej natarczywą konkurencji innych launcherów. Naprawdę nie zdziwię się, jeśli to właśnie będzie zagrywka, za pomocą której Valve w przyszłym roku spróbuje wygrać z Epikiem. Bo jeśli nie zrobią tego oni, to prędzej niż później cały tort zgarnie konkurencja. Prawdopodobnie już w 2020 roku.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak sądzisz, rok 2020 będzie dla graczy lepszy niż 2019?

Tak
90,3%
Nie
9,7%
Zobacz inne ankiety
Gry 2020 roku, na które najbardziej czekamy – wybór redakcji
Gry 2020 roku, na które najbardziej czekamy – wybór redakcji

2020 rok zapowiada się lepiej od obecnego. W najbliższych miesiącach czekają nas premiery takich hitów jak Cyberpunk 2077, Final Fantasy VII Remake czy The Last of Us 2.

Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji
Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji

W 2020 roku bez wątpienia będzie głośno o Cyberpunku 2077 i Dying Light 2. Polska branża gier to jednak dużo więcej niż tylko te dwa pewniaki. Oto najciekawsze rodzime produkcje, na które również warto czekać!