Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 stycznia 2016, 15:41

Łom z Half-Life’a, czyli coś do walki w zwarciu. Broń, która definiuje strzelanki

Spis treści

Łom z Half-Life’a, czyli coś do walki w zwarciu

Zwykły łom - rozbijał wrogów tak samo jak skrzynki. - 2016-01-09
Zwykły łom - rozbijał wrogów tak samo jak skrzynki.

Dziś wydaje się to w zasadzie nie do pomyślenia, ale kiedyś w grach FPS powszechne były sytuacje, w których amunicja ulegała całkowitemu wyczerpaniu. Wtedy przydawała się broń ostatniej szansy, dostępna w zasadzie w każdym tytule z pierwszej fali tytułów należących do tego gatunku. W Wolfesteinie 3D mogliśmy dobyć noża, który niestety okazywał się skuteczny głównie w przypadku atakujących psów, a w Doomie nasz Marine zdany był na własne pięści – oczywiście do momentu, w którym znajdował piłę łańcuchową! Tak charakterystyczne dla tej gry urządzenie nie zapisało się w jej historii tak mocno, jak kultowe BFG 9000, a najbardziej ikoniczną bronią bliskiego kontaktu stał się chyba zwykły łom z Half-Life’a. Efektywny, skuteczny i zawsze pod ręką - słynny przedmiot to atrybut Gordona Freemana, a samo narzędzie doczekało się niezliczonych nawiązań w innych grach.

Nóż z Wolfensteina 3D był pierwszą bronią do ataku bezpośredniego. - 2016-01-09
Nóż z Wolfensteina 3D był pierwszą bronią do ataku bezpośredniego.

Wraz z rozwojem gatunku, gadżety do walki w zwarciu zostały wyparte przez uderzenia kolby karabinu czy pistoletu. Pierwszą grą oferującą takie rozwiązanie było GoldenEye na Nintendo 64. W tej produkcji, po zdobyciu karabinu snajperskiego, dość słabe uderzenie gołą ręką zastępowane było widokiem kolby owej broni, dzięki czemu mogliśmy skuteczniej razić naszych wrogów. Płynne przejście do ataku aktualnie trzymaną bronią wprowadziło w 2001 roku Halo: Combat Evolved, a technika ta została utrwalona przez kolejne odsłony Medal of Honor i Call of Duty. Znana z Wolfensteina 3D klinga pozostała za to na zawsze w Counter Strike’u i serii Battlefield (w dodatku Vietnam zastąpiła go maczeta). Wspomniane już Call of Duty wprowadziło nóż w miniserii Modern Warfare.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Moim ulubionym typem broni w grach akcji są...

bronie do walki w zwarciu, np. noże.
1,7%
wszelkiej maści pistolety.
4,8%
strzelby.
5,5%
broń maszynowa (karabinki automatyczne, miniguny).
33,9%
broń eliminująca wrogów po cichu, np. łuki, kusze.
13,3%
karabiny snajperskie.
33,4%
granaty i granatniki.
1,3%
wyrzutnie rakiet.
1,5%
broń masowego rażenia (BFG, naloty, bombardowania).
1,6%
dziwaczne wynalazki, np. Gravity Gun, Shrinker.
3%
Zobacz inne ankiety
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek

„Kiedyś to były gry” jest jednym z ulubionych sposobów narzekania graczy. Gdy zawęzimy to specyficznych przykładów broni ze strzelanek FPP, powodów do nostalgicznych wspomnień i marudzenia na dzisiejsze oklepane pomysły może być jeszcze więcej!

Jaki będzie PUBG 2.0 – trzecia mapa, kolejne skrzynki i nowe bronie?
Jaki będzie PUBG 2.0 – trzecia mapa, kolejne skrzynki i nowe bronie?

Choć PUBG w ostatnich miesiącach spoczęło nieco na laurach, twórcy przygotowują się do zdradzenia swoich planów na bliską i odrobinę dalszą przyszłość. Jak może wyglądać PUBG 2.0 i co potencjalnie zostanie dodane do rozgrywki?