M4A1 i AK-47 z Counter Strike’a - karabinek automatyczny. Broń, która definiuje strzelanki
Spis treści
M4A1 i AK-47 z Counter Strike’a - karabinek automatyczny
W prawie każdej grze FPS dążymy do tego, by jak najszybciej zdobyć uniwersalną broń maszynową, która z ogromnym zapasem amunicji pozwoli nam sprawnie eliminować wrogów z dalszej i bliższej odległości. W wielu tytułach jest to zwykle jeden z karabinków szturmowych, np. M4, M16, AK-47 lub jakiś jego fantastyczny odpowiednik. Ich protoplastą jest Machinegun z wydanego w 1992 roku Wolfensteina 3D - broń automatyczna, którą znajdywaliśmy już na początku gry i w zależności od platformy sprzętowej wyglądała jak niemiecki MP40 czy Sturmgewehr 44, czyli autentyczny przodek współczesnego AK i eMek. Uniwersalność takiej broni przyszła jednak z czasem, wszak na początku w Wolfie częściej korzystaliśmy z mocniejszego miniguna, a w Doomie ze strzelby. Pierwsze gry, gdzie najczęściej używaliśmy automatycznej broni o średniej mocy to głównie tytuły o tematyce fantastycznej. Quake w 1996 roku osadzony był w tak specyficznym świecie, że zamiast karabinu maszynowego był tam strzelający gwoździami Nail Gun, a inny hit - Duke Nukem 3D miał swojego Rippera, który zresztą w wersjach na nowsze platformy został zastąpiony bardziej realistycznym pistoletem maszynowym. Rok wcześniej pojawił się jednak trochę dziś zapomniany Rise of the Triad, a tam, podobnie jak w Wolfensteine 3D, korzystaliśmy zwykle z niemieckiego MP40.
Charakterystyczny wygląd M4 i AK zakorzenił się tak bardzo wśród gier FPS, że nawet całkowicie fantastyczna strzelanina Destiny oferuje je w swoim arsenale. Automatyczny karabin Khvostov to tylko nieznacznie przerobione M4, a w Zhalo Supercell z łatwością odnajdziemy kształt AK-74 z granatnikiem.
W 1997 roku wydano przełomową w wielu kwestiach grę GoldenEye 007 na Nintendo 64, a tam pierwsze skrzypce grały realistyczne, choć dosyć pokracznie jeszcze odtworzone MP5, M16, AK-47 czy P90. Z niemieckiego MP5 strzelaliśmy też rok później w Half-Life, ale to dopiero modyfikacja do tej gry – Counter-Strike - upowszechniła rolę karabinka szturmowego, jako podstawowego narzędzia do strzelania na wirtualnym polu bitwy. Na pierwszy plan wybijają się tu dwa modele: M4A1 i AK-47. Obie bronie są swoistym symbolem nieprzerwanej walki dwóch obozów, czy to państw lub ideologii w realnym świecie, czy też dwóch drużyn graczy na serwerze i ciężko dziś wymienić grę, która nie posiada tych giwer.
Od tamtego czasu broń automatyczna w wielu grach podzieliła się na trzy rodzaje ze względu na siłę ognia: najsłabsze pistolety, uniwersalne karabinki i najmocniejsze lekkie karabiny maszynowe, jak M249. W starszych tytułach często mogliśmy posiadać je wszystkie do natychmiastowej dyspozycji, teraz bardziej popularny stał się podział na klasy i wybór tylko jednego z nich, choć tytuły oparte na fantastycznych modelach broni są tu bardziej liberalne. Duża szybkostrzelność i spory zapas amunicji zapewni nam sporą skuteczność niezależnie od wyboru, a ten możemy oprzeć głównie na osobistych preferencjach i upodobaniach.