League of Legends – książka o błędach Mordekaisera. Błędy w grach MMO, które przeszły do historii

League of Legends – książka o błędach Mordekaisera

League of Legends to najpopularniejsza gra typu MOBA na świecie, która w ciągu dziesięciu lat swego istnienia przeszła ogromną ilość zmian. Ma już ponad sto pięćdziesiąt postaci, wśród których znajduje się jedna nader specyficzna – Mordekaiser. Jeden oddany gracz postanowił zebrać w całość wszystkie błędy dotyczące tego bohatera i w efekcie powstała legendarna już lista ponad 290 problemów, opisanych na około 300 stronach. Całość znajdziecie tutaj. Nie spodziewajcie się jednak błędów spektakularnych czy bardzo zabawnych. To raczej utrudniające grę drobiazgi. Sam ich natłok sprawił jednak, że Mordekaiser stał się obiektem żartów i tematem memów.

Co na to wszystko Riot Games? Studio rozwiązało te problemy za jednym zamachem, zwyczajnie kompletnie przerabiając Mordekaisera. Spokojnie, nowy bohater też ma swoje bolączki i na jego temat również powstaje epopeja. W tym przypadku twórcy działają jednak szybciej i naprawiającą co większe błędy. Jednym z nich była zdolność pasywna tej postaci, która potrafiła ranić innego herosa na długo po śmierci Mordekaisera.

Star Wars Galaxies – wyrzutnia fajerwerków oraz NPC

Kiedy Star Wars Galaxies pierwszy raz wprowadziło do gry fajerwerki, gracze zwrócili uwagę na nietypową właściwość wyrzutni sztucznych ogni. Okazało się, że można było załadować do niej dosłownie wszystko i wystrzelić to w powietrze. Problem w tym, że taki przedmiot nie spadał, tylko zawieszał się gdzieś w przestrzeni, ostatecznie nigdy nie wracając na miejsce.

Kreatywna społeczność postanowiła sprawdzić, czy da się w taki sposób wystrzelić niezależne postacie. Szybko przekonano się, że tak, i wkrótce wielu NPC orbitowało gdzieś w przestrzeni kosmicznej, sprawiając tym samym, że gracze nie mogli ukończyć swoich zadań. Ostatecznie musieli interweniować deweloperzy, resetując serwery.

Ragnarok Online – kryształ, który bije graczy

Na rosyjskim serwerze Ragnaroka Online zwolennicy PvP znaleźli się w dziwnej sytuacji. Początkowo wszystko wyglądało normalnie. Walczono o zamek, gdzie w ostatnim pomieszczeniu znajdował się Emperium Crystal. Ten, kto by go zniszczył, otrzymałby prawa do zamczyska. Tylko co w sytuacji, gdy rzeczony kryształ postanowi się bronić? Błąd w sztucznej inteligencji sprawił, że Emperium Crystal został potraktowany jak zwykły potwór. W efekcie przedmiot stał się mobilny, a nawet zaczął atakować graczy. Niestety, ciężko o zapiski z tego wydarzenia i nie wiemy nawet, jak się to wszystko w zasadzie skończyło.