Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 20 listopada 2012, 12:20

autor: Maciej Kozłowski

Wiele wcieleń Hitmana. Akta zabójcy - kto jest kim w serii Hitman? Agent 47, ICA, The Saints

Spis treści

Wiele wcieleń Hitmana

Nad grami o Hitmanie pracował i nadal pracuje cały sztab ludzi – nie tylko programistów z IO Interactive, ale również wielu artystów i specjalistów w konkretnych dziedzinach. Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalną z tych postaci pozostaje Jesper Kyd – słynny kompozytor, który stworzył ścieżki dźwiękowe do dotychczasowych odsłon serii. Duński muzyk w umiejętny sposób połączył elektroniczne sample z chórami typowymi dla muzyki sakralnej, co pozwoliło na opracowanie wyjątkowo ciekawych i charakterystycznych kompozycji – rozpoznawalnych od pierwszego przesłuchania. Za jego przeciwieństwo (pod względem sławy) można natomiast uznać Davida Batesona, który odpowiada za charakterystyczny głos oraz wygląd głównego bohatera.

David Bateson użyczył Hitmanowi nie tylko głosu, ale i wizerunku. - 2012-11-20
David Bateson użyczył Hitmanowi nie tylko głosu, ale i wizerunku.

Hitman znalazł również swoje miejsce w literaturze – doczekał się dwóch adaptacji książkowych. Pierwsza, niewydana (oficjalnie) w Polsce – Hitman: Enemy Within – opowiada o walce Agenta 47 z konkurencyjną w stosunku do ICA organizacją Puissance Treize (Moc Trzynastu). Znajduje się w niej wiele ciekawych informacji dotyczących młodości bladego skrytobójcy oraz zasad działania jego pracodawców. Druga z nowel – Hitman: Potępienie – jest znacznie słabsza, a jej autor pogubił się w serii politycznych spisków i walk między niezbyt interesującymi postaciami (recenzję możecie przeczytać w naszym serwisie).

Agent 47 pojawił się również na kinowym ekranie – co nie było jednak zbyt dobrym pomysłem. Film Hitman, wyreżyserowany przez Xaviera Gensa, okazał się spektakularną klapą. Trudno się temu dziwić – scenariusz był równie siermiężny co gra aktorska głównego bohatera, a szereg nieścisłości względem oryginału tylko zraził fanów serii. Za jedyny pozytywny element tego dzieła można uznać scenę, w której dziecko gra w komputerową wersję przygód łysego zabójcy. Resztę lepiej sobie podarować.

Hitman kontra prawdziwi zabójcy – czy rzeczywistość jest ciekawsza od gry?
Hitman kontra prawdziwi zabójcy – czy rzeczywistość jest ciekawsza od gry?

Hitman, czyli Agent 47, ma niesamowitą wręcz fantazję w likwidowaniu zleconych mu celów. Czy historia zna równie ciekawe przypadki prawdziwych zamachów? Sprawdźmy to.

Czy dzielenie gier na epizody faktycznie jest takie złe?
Czy dzielenie gier na epizody faktycznie jest takie złe?

Chyba wywołującą najwięcej radości nowinką w drugim sezonie Hitmana jest rezygnacja z eksperymentu, jakim było wydawanie gry w odcinkach. Czy to, że twórcy uginają się pod naporem najgłośniej krzyczących, to faktycznie w tym wypadku taka dobra rzecz?