Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 30 listopada 2018, 15:00

W Korei Południowej StarCraft to sport narodowy i profesja. 9 rzeczy o Starcrafcie, których nie wiedzieliście

Spis treści

W Korei Południowej StarCraft to sport narodowy i profesja

Koreańczycy nie grają w StarCrafta tak dużo jak kiedyś, ale ten naród wciąż dominuje w światowych rozgrywkach e-sportowych. - 2018-11-30
Koreańczycy nie grają w StarCrafta tak dużo jak kiedyś, ale ten naród wciąż dominuje w światowych rozgrywkach e-sportowych.

W Korei Południowej StarCraft stał się czymś więcej niż pasją. Więcej nawet niż platformą e-sportową dla wybranych maniaków. Jest tam bowiem ścieżką kariery. W tym kraju już od dawna działa sporo profesjonalnych i półprofesjonalnych drużyn. Wielu ich przedstawicieli, nawet tych mniej wybitnych, zarabia zdecydowanie więcej niż przeciętny zjadacz chleba.

W 2007 roku Blizzard chwalił się, że na całym świecie sprzedał 9,5 miliona kopii oryginalnego StarCrafta. Południowokoreański wydawca gry, firma HanbitSoft zdradziła ze swojej strony, że 4,5 miliona egzemplarzy tytułu trafiło do obywateli tego kraju. To robi wrażenie.

Własną drużynę e-sportową miały tutaj nawet siły powietrzne. Mowa o zespole Air Force ACE, który niestety nigdy nie osiągnął wysokiego poziomu i wielkich sukcesów. Przez całą historię swego istnienia według danych witryny esportsearnings.com lotnicy e-sportowcy wygrali zaledwie 9413 dolarów.

SIEDEMNASTU NA DWUDZIESTU

Na dwudziestu najlepiej zarabiających zawodników StarCrafta II aż siedemnastu to Koreańczycy. Dodajmy, że pierwszy nie-Koreańczyk na liście znalazł się dopiero na 15 miejscu. W przypadku StarCrafta: Brood War dominacja tego narodu jest jeszcze lepiej widoczna. Tutaj na liście 100 najlepiej zarabiających graczy zaledwie ośmiu pochodzi spoza Korei Południowej, a pierwszy w zestawieniu jest dopiero na 30 miejscu.

W Korei rozgrywki w StarCrafta transmitowane są w telewizji (specjalizuje się tym kanał OGN), a Moon Jae-in, w ramach prezydenckiej kampanii wyborczej wypuścił dwie darmowe mapy do StarCrafta. Warto dodać, że dziś Moon jest prezydentem, więc ten ruch został raczej nieźle przyjęty.

Dziś jednak tytuł ten nie jest już aż tak popularny jak dawniej. Według witryny gametrics.com, śledzącej popularność gier w koreańskich kafejkach internetowych, dziś największym zainteresowaniem w tym kraju cieszą się są LoL, Playerunknown’s Battlegrounds i Overwatch. StarCraft na liście znajduje się dopiero na siódmym miejscu z niezbyt imponującym wynikiem 2,71%.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy to już czas na StarCrafta III?

Zdecydowanie tak
77,8%
Możemy jeszcze trochę poczekać
12,2%
StarCraft się już skończył i nie potrzebujemy sequela
10%
Zobacz inne ankiety
Czekając na epokę Roju – kto jest kim w serii StarCraft
Czekając na epokę Roju – kto jest kim w serii StarCraft

Już niedługo Kerrigan ponownie zacznie jednoczyć Rój zergów i wyruszy dopełnić zemsty na Arcturusie Mengsku w StarCraft II: Heart of the Swarm. Przypominamy, kto jest kim w serii stworzonej przez Blizzard i jak rozpoczął się wielki konflikt.