Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 30 listopada 2018, 15:00

StarCraft trafił na uniwersytety i do koreańskich obozów. 9 rzeczy o Starcrafcie, których nie wiedzieliście

Spis treści

StarCraft trafił na uniwersytety i do koreańskich obozów

Jeden z obozów treningowych w Korei – zdjęcie pochodzi z filmu dokumentalnego dostępnego na kanale Team StarTale. - 2018-11-30
Jeden z obozów treningowych w Korei – zdjęcie pochodzi z filmu dokumentalnego dostępnego na kanale Team StarTale.

Myślicie, że życie e-sportowców jest lekkie, łatwe i przyjemne? Nic, tylko oprzeć się na refleksie, buildach, grać i zbierać laury? Naiwni...

Tryb multiplayer w StarCrafcie to bezlitosna dyscyplina sportowa. Perfekcja przychodzi wraz z wielogodzinnymi, wyczerpującymi treningami. Na całym świecie dostępne są filmy i poradniki, w których najlepsi gracze dzielą się wiedzą. To jednak nie wystarcza. W krajach, gdzie StarCraft był najbardziej popularny (dziś tę dyscyplinę e-sportu przyćmiewają nowsze hity), powstały bardziej skuteczne formy szkolenia. W New York University w 2014 roku zorganizowano kurs Intro to StarCraft. Studenci, którzy się na niego zapisali, uczyli się między innymi optymalizacji działań we wczesnej fazie rozgrywki, właściwego manewrowania i strategii, a także sztuki podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym. Uniwersytet obiecywał, że jednocześnie pokaże młodym ludziom, jak działa e-sportowy biznes i jak są zaprojektowane gry sieciowe.

Inaczej do treningów podchodzą Koreańczycy. Tam młodzież (a raczej rodzice) płaci za trwające latami obozy, w których życie sprowadza się do jedzenia, sprzątania i grania. Treningi trwają wiele godzin dziennie i odbywają się sześć dni w tygodniu. To bezlitosny reżim, ale jak inaczej nauczyć się wszystkich niuansów mikro- i makrozarządzania, występujących w produkcji Blizzarda? Oczywiście tylko nieliczni wychowankowie takich miejsc mogą liczyć na sukces i wielkie pieniądze, ale przecież to samo da się powiedzieć o dzieciach grających w piłkę czy spędzających długie godziny w szkole muzycznej.

KOREAŃSKIE SZKOŁY

Pisząc o koreańskim sposobie szkolenia e-sportowców, trzeba zauważyć, że tamtejsze szkolnictwo ogólnie jest znane z rygoru i mocnego nacisku na rywalizację. W 2015 roku opublikowano nawet wyniki badań, z których wynikało, że najczęstsza przyczyna śmierci koreańskich nastolatków to samobójstwo wynikające z presji, jaką na uczniów wywierają szkoły i rodzice.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy to już czas na StarCrafta III?

Zdecydowanie tak
77,8%
Możemy jeszcze trochę poczekać
12,2%
StarCraft się już skończył i nie potrzebujemy sequela
10%
Zobacz inne ankiety
Czekając na epokę Roju – kto jest kim w serii StarCraft
Czekając na epokę Roju – kto jest kim w serii StarCraft

Już niedługo Kerrigan ponownie zacznie jednoczyć Rój zergów i wyruszy dopełnić zemsty na Arcturusie Mengsku w StarCraft II: Heart of the Swarm. Przypominamy, kto jest kim w serii stworzonej przez Blizzard i jak rozpoczął się wielki konflikt.