Kura – dobra towarzyszka. 6 zwierząt, których potrzebujesz w postapo
Spis treści
Kura – dobra towarzyszka
Nie spodziewaliście się kury. Nikt przy zdrowych zmysłach spośród wszystkich zwierząt na Ziemi nie wybrałby kury jako swojego towarzysza w świecie postapokalipsy. Nikt oprócz nas. Nie bez powodu jesteśmy liderem w branży.
PLUSY:
- sama się naje;
- znosi jajka;
- potrafi przechodzić przez ulicę;
- ostatecznie zrobicie z niej rosół;
- ma (pyszne) skrzydła…
MINUSY:
- …ale nie lata;
- dysponuje słabymi funkcjami bojowymi.
Kury w grach pełnią zazwyczaj funkcje scenograficzne – ot, są, dziobią, robią „ko-ko-ko” i plączą się pod nogami. Są takie tytuły, w których można je hodować (Stardew Valley), ale bywają również takie, w których są bossami (Assassin’s Creed Valhalla). Zazwyczaj jednak – jeśli gry nie robi Ubisoft – kury traktujemy jako pogodne i niegroźne.
Kura nie obroni Was przed zombie, bandytami ani promieniowaniem. Ba, posiada skrzydła, ale nie lata. To prawda. Ale kura sama się naje, wydziobując ze spękanej, radioaktywnej ziemi resztki ziarna i zieleni. Jeden problem z głowy.
A poza tym znosi jajka. Jajka to symbol nadziei i płodności – czegoś, co niewątpliwie przyda się w świecie ogarniętym pożarem. A tak naprawdę można je po prostu zjeść. Choć nie tylko – według medycyny chińskiej jajkami można było wyleczyć mnóstwo przypadłości. Dziś wiemy, że po prostu zawierają w sobie sporo witamin, magnez, żelazo, fosfor i inne niezbędne pierwiastki. I dużo kalorii, ale w tym świecie prędzej zeżre Was zombie niż zabije choroba wieńcowa.
Kura ma zresztą mnóstwo innych, ukrytych i przydatnych umiejętności. Sama przejdzie przez ulicę (choć wszyscy będą pytać dlaczego), potrafi dziobnąć tak, że człowiek do końca życia będzie miał traumę (przykład: ja) oraz, choć sama nie lata, pomoże w lataniu nam. Link z Zeldy udowadniał to wielokrotnie. Jednak pamiętajcie, wszelkie kaskaderskie popisy zostały wykonane przez profesjonalistów pod czujnym okiem służb ratowniczych. Pod żadnym pozorem nie próbujcie tego na wsi.
Czy wiesz, że…
Nie tak dawno temu kura zabiła człowieka – stało się to w Indiach w czasie walk kogutów. Niekiedy do nóżek kur przyczepia się noże, aby szybciej poradziły sobie ze swoim przeciwnikiem. Tym razem jednak kura miała inne plany i zamiast innej kurze kosę sprzedała swojemu właścicielowi. Właściciel nie przeżył, zapisując się w historii ludzkości prawdopodobnie jako jedyna osoba zabita przez kurę.