9. Assassin’s Creed: Victory. 20 najbardziej oczekiwanych gier 2015 roku

9. Assassin’s Creed: Victory

Kolejna pozycja, kolejna podróż do wiktoriańskiego Londynu – tym razem w skórze asasyna. O istnieniu Victory dowiedzieliśmy się wprawdzie już w kilka chwil po premierze Unity, choć trudno w tym przypadku mówić o „kontrolowanym przecieku”. Teorie spiskowe głoszą wprawdzie co innego, ale biorąc pod uwagę zamieszanie jakie powstało przy ostatnim Assassin's Creed, ujawnienie kolejnej odsłony było Ubisoftowi wyjątkowo nie na rękę. Prawda wyszła jednak na jaw i choć wszyscy spodziewali się w roku 2015 kontynuacji, miejsce w którym postanowiono osadzić akcję było pewnym zaskoczeniem. Pośród fanów debatowano o lokacjach takich jak Japonia czy Egipt, tylko nieliczni spodziewali się jednak wyprawy na Wyspy Brytyjskie.

To dzięki dziennikarzom Kotaku po raz pierwszy ujrzeliśmy wiktoriańskie Assassin’s Creed.

Czas i miejsce akcji, to póki co jedyne konkrety jakie poznaliśmy. Z drugiej strony – rewolucyjnych zmian w rozgrywce zapewne nie należy się spodziewać, obecna formuła w końcu wciąż ma liczne grono oddanych zwolenników. Nie oznacza to oczywiście, że nie doczekamy się żadnych innowacji – w arsenale gracza znajdzie się kilka nowych sztuczek oraz przedmiotów, dzięki którym zwiedzimy nawet najbardziej niedostępne rejony Londynu. Jeżeli tym razem obejdzie się bez poważnych, technicznych błędów, może faktycznie otrzymamy hit godny tej zasłużonej serii?