17. Just Cause 3. 20 najbardziej oczekiwanych gier 2015 roku

17. Just Cause 3

Przy natłoku poważnych tytułów, każdy od czasu do czasu potrzebuje czegoś luźniejszego, pozwalającego się po prostu zrelaksować. Niczym nieskrępowana demolka, kaskaderskie akrobacje i ogólna swoboda, nadają się do tego celu wręcz idealnie, a tak się składa, że każdy z tych elementów znajdziemy w dowolnej grze z serii Just Cause. Nie inaczej będzie w przypadku nadchodzącej odsłony, tym razem opatrzonej numerkiem „trzy”. Ponownie wcielimy się w Rico Rodrigueza, który musi ocalić kolejne z państewek przed okrutną dyktaturą. Nasz agent jest już jednak na emeryturze, zaś miejscem wymagającym natychmiastowej pomocy jest… jego ojczyzna. Wszystko wskazuje więc na to, że po raz pierwszy możemy liczyć na odrobinę głębszą historię i wątki osobiste.

Rico może i jest już odrobinę starszy, ale w swoim zestawie wciąż ma kilka imponujących sztuczek.

Nie oznacza to jednak, iż Just Cause 3 odejdzie od sprawdzonej już formuły – gra wciąż będzie nastawionym na efektowną akcję sandboksem, w którym jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia i (sporadycznie) prawa fizyki. Podczas powietrznych ewolucji możemy liczyć również na mnóstwo fantastycznych widoków, twórcy zdecydowali się bowiem umieścić swój tytuł jedynie na sprzętach nowej generacji. Niestety nie poszli za ciosem i nie mają zamiaru udostępnić oficjalnego trybu multiplayer, choć dla fanów serii nie powinno to stanowić większego utrudnienia – cała reszta zapowiada się w końcu rewelacyjnie!