Midgar – wypoczynek w reaktorze. 14 miast z gier, które trzeba zwiedzić w wakacje
Spis treści
Midgar – wypoczynek w reaktorze
Nudzą cię kolejne oferty podróży do ciepłych krajów? Nie marzysz o przeludnionej plaży i rajskich ogrodach? W takim razie potężny industrialny moloch, miasto Midgar, jest właśnie tym, czego szukasz. Założone przez charytatywną organizację Shinra Electric Power Company słynie z technologii i dobrobytu, a jego niesamowite reaktory z pewnością zachwycą każdego fana postępu. Midgar zbudowano na planie koła, na krawędziach którego umieszczono osiem reaktorów Mako, dlatego z lotu ptaka przypomina bardzo smaczną pizzę.
Historia
Miasto powstało dzięki inicjatywie grupy Shinra, która w trosce o dobro planety i ludzkości rozpoczęła eksploatację złóż na niespotykaną dotąd skalę. Potężne reaktory wykorzystują samą esencję życia, tworząc energię Mako. Dzięki temu mieszkańcy mogą cieszyć się dobrobytem i bogactwem, a odwiedzającym miasto turystom nigdy niczego nie brakuje.
Midgar ma za sobą długą i burzliwą historię, z udziałem perfekcyjnie wyszkolonych żołnierzy i najemników, przybyszy z kosmosu, terrorystycznych grup oraz długowłosych wojowników z obsesją na punkcie matki. Przez wiele lat stolica ta była schronieniem dla ludzi uciekających przed potworami, które terroryzują planetę Gaia.
Oświadczenie:
Wszelkie donosy na temat szkodliwości reaktorów Mako są oszczerczymi pomówieniami. Reaktory są w stu procentach bezpieczne dla środowiska, ludzi, psów, kotów oraz wielkich czerwonych gadających lwów. Każdy reaktor musi spełnić wiele norm bezpieczeństwa, a Shinra Company z bezlitosną starannością pilnuje, by Midgar pozostało czyste i bezpieczne. Jednocześnie przypominamy, że wykupione ubezpieczenie nie pokrywa szkód powstałych w wyniku radioaktywnego promieniowania.
Atrakcje
- Gra: Final Fantasy VII i spin-offy
- Ludność: miliony
- Waluta: gill
- Zabytki i atrakcje: pub 7th Heaven, dom uciech Honey Bee Inn, zamknięty park zabaw, zabytkowy kościółek, cmentarzysko pociągów i siedziba Shinra
- Sławne postacie: Aeris Gainsborough, Cloud Striffe, Barret Wallace, Tifa Lockhart, RED XIII
- Lokalne przysmaki: udko z chocobo i street food ze slumsów
- Zagrożenia: promieniowanie, potwory, brutalna policja i terrorystyczne grupy
Midgar nigdy nie śpi, a zabawa trwa do białego rana. Ogromne metalowe ulice zaprowadzą Was do wielu kluczowych dla miasta miejsc, w których ujrzycie rozpoznawalny wieżowiec Shinra, główną siedzibą prezydenta Shinra Electric Power Company oraz ośrodek szkoleniowy sławnej jednostki SOLDIER. To właśnie w niej trenowali tacy bohaterowie jak Cloud Striffe, Sephiroth czy Zack Fair.
Zupełnie innego rodzaju atrakcję stanowią rozległe slumsy. Najbiedniejsza dzielnica Midgar stała się na tyle rozpoznawalna, że przyciąga wielu złaknionych sensacji turystów. To tutaj zobaczycie między innymi osławiony pub 7th Heaven prowadzony przez Tifę Lockhart. Według niepotwierdzonych donosów w piwnicy baru swoją siedzibę ma sławna terrorystyczna grupa AVALANCHE odpowiedzialna za zamachy bombowe w Midgar.
To również w slumsach, a ściślej – w sektorze 6, zwiedzicie charakterystyczne centrum handlu, podzielone na wiele malutkich, zaimprowizowanych sklepików. Sektor 6 to także dzielnica czerwonych latarni, w której mieści się Honey Bee Inn, dom uciech prowadzony przez lokalnego – hmm – przedsiębiorcę, Dona Corneo. W sektorze 5 odnajdziecie miejsce kultu i symbol nadziei mieszkańców Midgar – malutki nieczynny kościółek. W jego wnętrzu rosną kwiaty, a opiekuje się nimi popularna w mieście kwiaciarka, Aeris Gainsborough. Nie zapomnijcie kupić u niej kwiatka!
Ale to nie wszystko, bo to właśnie w slumsach znajduje się nieczynny park zabaw dla dzieci oraz niesamowite, wzbudzające niepokój cmentarzysko pociągów.
Czy wiesz, że...?
Midgar już nie ma. Kultowe miasto z serii gier Final Fantasy zaledwie po 31 latach od wybudowania przestało istnieć za sprawą meteorytu, który przywołał sławny członek elitarnej grupy SOLDIER, Sephiroth. Powstrzymać go próbował m.in. Cloud Striffe. W nakręconym w 2005 roku filmie Advent Children możemy zobaczyć ruiny, które pozostały po niegdysiejszej dumie technologii i postępu.
Ciekawsza jest jednak sama ostatnia scena gry Final Fantasy VII, która ma miejsce 500 lat po wydarzeniach w Midgar. RED XIII, długowieczny ni to lew, ni to wilk, wraz ze swoim stadem biegnie w stronę ruin, w których przez pół tysiąca lat natura zdołała odzyskać przewagę. Nie wiemy jednak, czy ludzkość przeżyła, nie widzimy żadnego człowieka. Ale szczególnie spostrzegawczy mogą dostrzec, że z gruzowiska wydobywa się nikły dym ogniska, a gdy ekran ciemnieje, słychać jeszcze cichy śmiech dzieci.