Antynuklearny Metal Gear Solid. 11 gier z przekazem, którego nie zauważyliście
Spis treści
Antynuklearny Metal Gear Solid
Pomimo swoich niezaprzeczalnych fabularnych dziwactw, seria Metal Gear Solid nawiązuje do bardzo realnych i poważnych problemów. Znajdziemy w niej dość wyraźnie zaznaczone przesłanie antywojenne i sprzeciw wobec rozprzestrzeniania broni atomowej. Biorąc pod uwagę historię Japonii (gdzie powstała gra), jako jedynego państwa, które doświadczyło nuklearnej zagłady, wydaje się to całkiem zrozumiałe. Sam Hideo Kojima podkreśla w wywiadach, że jest pacyfistą, na co wpłynęły opowieści jego rodziców o bombardowaniach Tokio w czasie II wojny światowej.
Utrzymane w militarnych klimatach gry z serii Metal Gear mają więc mocno antymilitarny wydźwięk. Wyliczankę można zacząć choćby od tego, że misje w tych grach skonstruowane są tak, by można było je przejść bez zabijania przeciwników. Jest to z pewnością trudniejsze, bardziej czasochłonne, ale dobrze wpisuje się w pacyfistyczne poglądy Kojimy. Antynuklearny wydźwięk z kolei najbardziej widać w odsłonach rozgrywających się podczas Zimnej Wojny. W MGS: Peace Walker fabuła koncentruje się na „teorii nuklearnego odstraszania”, a więc koncepcji, w której dwie strony dysponują siłą zdolną do wzajemnego unicestwienia się. Nikomu wtedy nie zależy na wybuchu konfliktu, którego i tak nie można by wygrać. W grze CIA dostrzega lukę w tej teorii i chce wypełnić ją maszyną z pociskami atomowymi sterowaną przez sztuczną inteligencję, co prowadzi do kolejnych pytań. Czy tego typu broń powinna być kontrolowana przez komputery?
Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie