Django – krwawa furia DiCaprio. Słynne sceny filmowe, które powstały przypadkiem
Spis treści
Django – krwawa furia DiCaprio
Jeżeli spróbujemy znaleźć najważniejsze stylistyczne punkty wspólne w filmografii Quentina Tarantino, to najprostszy do zidentyfikowania będzie dynamiczny scenariusz prowadzący do finałowej eksplozji. A jak kończą się takie wybuchy? Przekonajcie się sami, bowiem spoilery mogą Wam popsuć zabawę. Ostra jak brzytwa szermierka słowna wiodła również prym w westernie Django, który ostatecznie skrytykował historię niewolniczej Ameryki i zemścił się na jej ówczesnym systemie traktującym czarnoskórych w sposób przedmiotowy, wręcz bestialski.
Wiadomo, że odwet zawsze smakuje najlepiej wtedy, gdy w grę wchodzi sporo ofiar i jeszcze więcej mięsa. W żywioł weszli nawet sami aktorzy, którzy w tym najbardziej przegadanym (w dobrym tego słowa znaczeniu) akcie filmu przeprowadzali negocjacje dotyczące wykupienia jednej z Afroamerykanek. Jej właścicielem był bezwzględny i niestabilny psychicznie Calvin Candie (w tej roli Leonardo DiCaprio), którego Murzyni musieli zniżać się do bratobójczych pojedynków w celu polepszenia swoich warunków życiowych.
Zostało jeszcze 55% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie