Proszę nie bawić się ogniem, czyli wielki finał | III. The Mole, the Mob and the Meatball poradnik Sam & Max: Sezon 1
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Proszę nie bawić się ogniem, czyli wielki finał
Detektywi zawrócili i powrócili do kasyna. Śmiało weszli do środka, gotowi na konfrontację. Dotarli do sekretnej fabryki zabawek produkującej hipnotyzujące pluszowe misie. Wewnątrz czekał na nich sam boss, który użył swojego misia, by zahipnotyzować bohaterów. Nie wiedział jednak, że po przygodzie z Bradym detektywi stali się odporni na ten rodzaj oddziaływania. Sam i Maks postanowili nie zdradzać się z tym i wykorzystać swoje nabyte nie tak dawno temu aktorskie zdolności.
Kret był jednak podejrzliwy i postanowił przetestować Sama. Polecił mu zastrzelić Maksa. Nie było innego wyjścia, jak tylko wyjąć kapiszonowiec i oddać strzał. | |
Maks odegrał swoją śmierć niezwykle przekonująco, co uśpiło czujność szefa misiowej mafii. Dzięki temu Sam zyskał nieco swobody. | |
Po lewej znalazł śrubokręt, za pomocą którego rozkręcił leżącego na warsztacie jednorękiego bandytę. W ten sposób wszedł w posiadanie modułu głosowego z nagranym zdaniem: "Palisz się!". | |
Użył go na znajdującym się z tyłu hali produkcyjnej urządzeniu i poczekał, aż maszyna zainstaluje moduł w nowej zabawce. | |
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie, pomyślał Sam używając pluszowego niedźwiadka na krecie. | |
To dopiero siła sugestii! Szef mafii stanął w płomieniach i zaczął miotać się po pomieszczeniu. Pozostało jedynie pociągnąć za dźwignię. |
Kolejna sprawa rozwiązana. Detektywów zastanawiało jednak jedno: dlaczego wszystkie ostatnie wydarzenia kręciły się wokół hipnozy? Czyżby był to tylko zbieg okoliczności? Nie wydawało się to jednak prawdopodobne. Wiedzieli, że za tym wszystkim musi kryć się coś większego. Pytanie tylko: co?