Muscle cars (1) | Samochody | Need for Speed Carbon poradnik Need for Speed Carbon
Ostatnia aktualizacja: 8 sierpnia 2019
Dla fanów amerykańskiej motoryzacji i.. jazdy bokiem. Muscle cary imponują mocą, ale sztuki ich prowadzenia tak, by w każdym momencie było jasne gdzie jest przód a gdzie tył, trzeba się długo uczyć. Zdecydowanie klasa dla zaawansowanych graczy, dająca całe mnóstwo radochy z jazdy.
Chevrolet Camaro SS
Poziom I
Ten wóz ma w sobie całe mnóstwo klasycznego piękna. Kiedy my w Polsce za Gierka i Gomułki zachwycaliśmy się Polonezami i Wołgami, Amerykanie mieli tego typu Chevrolety. Wystarczy spojrzeć na "rekini" przód czy agresywnie wielkie opony by poczuć klimat tamtej motoryzacji. Prowadzi się (bez komentarza), ale kto zwracałby uwagę na takie detale?
Chrysler 300C SRT-8
Poziom I
Jest OGROMNY. Po prostu. Wręcz nie mieści się na ekranie. Do tego w przeciwieństwie do Chevroleta potrafi skręcać, co prawda w dość ograniczonym zakresie, ale jednak. No i kto nie chciałby przejechać się przez miasto takim ociekającym chromem "maleństwem" z tylną kanapą pełną roznegliżowanych hostess? :)
Vauxhall Monaro VXR
Poziom II
Jakiś wyjątkowo światły i przedsiębiorczy australijski inżynier wziął silnik od Covretty i wpakował go do nadwozia w stylu amerykańskich coupe lat 90-tych. I tak powstał Choca.. ee, przepraszam, Monaro. Ciekawe auto, da się je bardzo mocno "dopakować", co prawda trochę tuningoodporne, ale za to dające się całkiem nieźle prowadzić.
Ford Mustang GT
Poziom II
Cud techniki amerykańskiej motoryzacji, najładniejszy Mustang od wielu lat. Drapieżny, agresywny, a do tego mocny. Niestety, nadmiar mocy i tylny napęd czynią go bardzo trudnym do okiełznania zwłaszcza dla mniej doświadczonych graczy, ale ci którym uda się rumaka oswoić, zaznają całe mnóstwo frajdy z prowadzenia go.
Dodge Charger SRT-8
Poziom II
Gdybym chodził teraz do szkoły, chciałbym żeby tata przyjeżdżał po mnie do szkoły czymś takim. Doprawdy, Amerykanie mimo braku inwencji jeśli chodzi o wymyślanie nazw, mają niesamowity talent do tworzenia ekspresowych salonek na sterydach. Wielkie, potężne auto, z którego niestety nie wyciśniemy zbyt wiele poza dorzuceniem mu pod maskę kilka ekstra kucy.