autor: Amadeusz Cyganek
Multiplayer – nasze miasto w sieci. Zarabianie na ekranie - porównujemy gry SimCity, Cities in Motion 2 i Cities XL 2012
Spis treści
Multiplayer – nasze miasto w sieci
Studio Maxis obrało sobie jeden cel: zaproszenie graczy do wspólnej zabawy przez sieć i trzeba przyznać, że udało mu się go osiągnąć (czy wszyscy użytkownicy faktycznie tego chcieli – to już kwestia dyskusyjna). Rozgrywkę toczymy w specjalnych regionach, które możemy zagospodarować we współpracy z innymi burmistrzami. Twórcy przygotowali całe mnóstwo narzędzi mających pomóc w skutecznej i przyjaznej pracy – każde z miast może przesyłać produkowane przez siebie surowce oraz usługi sektora publicznego do sąsiadów, a zautomatyzowane procesy migracji obywateli powodują, że znajdują oni zatrudnienie oraz obiekty rozrywkowe poza miejscem zamieszkania. Poprzez stałe połączenie z serwerami gry SimCity rejestruje również wszystkie nasze poczynania, wysyłając je do zbioru globalnych statystyk, gdzie możemy porównać je z osiągnięciami znajomych. W panelu świata SimCity znajdziemy także specjalne wyzwania, za które otrzymamy wynagrodzenie w postaci simoleonów lub dodatkowych budynków. Nie da się jednak zapomnieć o olbrzymich kłopotach, jakie w okresie premiery nękały produkcję studia Maxis – zapchane serwery i brak możliwości zabawy zraziły wielu fanów i spowodowały, że na wydawcę – Electronic Arts – spadła lawina krytyki w związku z niedostatecznym przygotowaniem infrastruktury sieciowej.
W Cities in Motion 2 rozgrywka multiplayer opiera się przede wszystkim na rywalizacji między poszczególnymi graczami na wspólnej mapie – ich celem jest oczywiście stworzenie najlepiej prosperującego przedsiębiorstwa i wyparcie konkurencji. Zabawa toczy się wedle zasad ustalonych uprzednio przed sesją – zwycięzcy wyłaniani są na podstawie wartości prowadzonej firmy po osiągnięciu danego pułapu finansowego lub wyczerpaniu limitu czasowego. Rywalizację prowadzi się w kilkuosobowych grupkach, ale w jednej potyczce może brać udział maksimum sześciu „prezesów”. Dla osób ceniących sobie współdziałanie twórcy przygotowali również tryb kooperacji, w którym gracze razem pracują nad potęgą komunikacyjnego imperium.
Cities XL 2012 jako jedyna produkcja z tego zestawienia nie posiada trybu multiplayer – autorzy zdecydowali się na takie posunięcie, mimo że w poprzedniej odsłonie serii mogliśmy prowadzić rozgrywki sieciowe. Jak tłumaczyli, chcieli w pełni poświęcić się zmianom w mechanice zabawy i trzeba przyznać, że generalnie była to słuszna decyzja.