autor: Amadeusz Cyganek
Model ekonomiczny, czyli fiskus pod kontrolą!. Zarabianie na ekranie - porównujemy gry SimCity, Cities in Motion 2 i Cities XL 2012
Spis treści
Model ekonomiczny, czyli fiskus pod kontrolą!
Produkcja studia Colossal Order raczej w umowny sposób symuluje finansowe realia, jakimi rządzi się komunikacja miejska. System ekonomiczny dopasowany jest do skali prowadzonej rozgrywki – pojazdy kosztują tu kilka tysięcy, a przystanki kilkaset dolarów. Znacznie bardziej realnie wyglądają ceny poszczególnych biletów – za pojedyncze autobusowe płaci się dolara, a strefowe i miesięczne przynoszą proporcjonalne wpływy. Wypracowanie zysku nie jest zbyt łatwe, ale zbudowanie odpowiednich podstaw i rozwijanie swojego przedsiębiorstwa w oparciu o kluczowe linie rozwożące klientów do poszczególnych destynacji daje szansę na zarobienie niezłych pieniędzy i zainwestowanie ich w nowe środki transportu.
W SimCity zabawę rozpoczynamy zaledwie od kilkunastu tysięcy simoleonów, ale już wkrótce, gdy idealnie wypośrodkujemy zależności pomiędzy poszczególnymi strefami i odpowiednio zaplanujemy budżet, na naszym koncie powoli pojawiają się dodatkowe zera. Jako wirtualny burmistrz musimy oczywiście sprawować pieczę nad wszystkimi ważnymi dla funkcjonowania miasta sprawami – wysokością podatków i kwot przeznaczanych na poszczególne usługi użyteczności publicznej, transport czy turystykę. Stworzenie sprawnie działającego modelu finansowego, bilansującego wpływy i wydatki przy tak wielu aspektach oddziałujących na budżet początkowo może okazać się trudne, ale już po kilku próbach bez problemu wypracowujemy skuteczny schemat działania, który przynosi odpowiednie zyski.
Dzieło Francuzów z Focus Home Interactive oferuje możliwość pobawienia się naprawdę grubymi milionami, i to w niedługim czasie od rozpoczęcia zabawy. Choć startujemy z kilkuset tysiącami lokalnej waluty na koncie, już po kilkunastu minutach wytężonego i zrównoważonego rozwoju operujemy siedmiocyfrowymi kwotami. W tym wypadku jednak wpływy do budżetu miasta z pieniędzy podatników czy przedsiębiorców ustalane są automatycznie, a gracz może sporo zdziałać w kwestii handlu, walcząc o korzystne stawki eksportowanych towarów. Przy rozsądnej polityce cenowej wymiana dóbr potrafi okazać się podstawowym źródłem wpływów, co z pewnością z radością przyjmą lokalni przedsiębiorcy, a planowane strefy przemysłowe szybko zapełnią się kolejnymi fabrykami.