Evolve – uśpiony potwór i dziki szał. 7 historii o tym, jak free-to-play uratowało gry
Spis treści
Evolve – uśpiony potwór i dziki szał
- Gatunek: asynchroniczny FPS
- Twórcy: Turtle Rock Studios
Evolve to także przykład skrajny, tym razem jednak nie chodzi o pieniądze, a o przesadne oczekiwania graczy i zbyt wielką pazerność twórców. Dzieło studia Turtle Rock przed premierą zbierało pozytywne opinie, zdobywając wiele nagród dla najlepiej zapowiadającej się gry na targach E3 i gamescom w 2014 roku. Zespół doświadczonych deweloperów i rzadko spotykana mechanika, pozwalająca czterem graczom walczyć przeciwko jednemu, ale za to wcielającemu się w potężnego potwora, zapowiadały sieciowy hit. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Po premierze, poprzedzonej źle przyjętymi informacjami o dość drogich płatnych dodatkach, gra szybko zaczęła tracić na popularności. Gracze, co zupełnie zrozumiałe, krytycznie ocenili możliwość kupienia kolejnych potworów czy łowców w produkcji kosztującej standardowe 60 euro. Niechęć narastała, a twórcy mało umiejętnie próbowali sobie z nią radzić – zapowiedź drugiej przepustki sezonowej parę miesięcy po premierze przelała czarę goryczy. W efekcie tytuł szedł na dno. Do niedawna na pecetowych serwerach można było spotkać raptem kilkuset graczy – balans w związku z tym leżał, a co gorsza, trudno w ogóle było znaleźć kompanów do rozgrywki.
7 lipca 2016 roku nastąpiła długo wyczekiwana zmiana. Evolve stało się produkcją free-to-play, a liczba graczy na pecetowych serwerach momentalnie wzrosła o ponad 2500% – zapanował dziki szał z potworem w tle. Teraz emocje już opadły, a wraz z nimi zmalała i liczba grających, ale tytuł ciągle znajduje się wysoko na liście najpopularniejszych produkcji na Steamie. Czy powtórzy się sytuacja sprzed półtora roku? Dowiemy się w przyszłości, ale gdyby nie przestawienie gry na free-to-play, Evolve pewnie by już zamknięto.
CZEMU EVOLVE UPADŁO?
- przesadne oczekiwania;
- rozgrywka sporo wymaga: od łowców – współpracy, od potwora – świetnej znajomości mechaniki;
- mało trybów i niewiele treści w dniu premiery;
- absurdalne ceny dodatkowej zawartości.