autor: Kacper Kieja
13. Wizardry 8. RPG 2001 - Szczęśliwa Trzynastka
Spis treści
13. Wizardry 8
Ta gra jest zapowiadana od zawsze. Przeróżne kłopoty sprawiły, że premiera była odkładana całymi latami i do tej pory nie został określony jej termin. Co prawda mówi się o maju tego roku, ale należy to uznać raczej za pobożne życzenia. Najważniejszą informacją dotyczącą Wizardry 8 jest fakt, że nad programem nie pracuje i nie pracował David Bradley - twórca serii, który stworzył własny, niedawno wydany projekt Wizards&Warriors. Wizardry 8 opowiadać będzie dalszy ciąg historii rozpoczętej w Wizardry 7: Crusaders of the Dark Savant, która to gra jest uznawana za jeden z kamieni milowych w dziejach role-play. Jak w pozostałych częściach serii możemy liczyć na nieliniową fabułę, skomplikowane misje, nawiązujące do poetyki gier przygodowych oraz bardzo rozbudowane elementy role-play (15 klas postaci, kilkadziesiąt cech i umiejętności, mnóstwo przedmiotów). Gracz będzie kierować grupą złożoną z 6 osób, a świat zobaczymy z takiego punktu widzenia, jak w grach FPS.
Autorzy: SirTech
[encyklopedia Gry-OnLine: Wizardry 8]
Jakie wnioski można wyciągnąć po przeczytaniu powyższego krótkiego opisu gier role-play, które ukażą się w tym roku? Przede wszystkim trzeba powtórzyć jeszcze raz: RPG zdobyły sobie bardzo mocną pozycję na rynku. Marketingowe sukcesy gier przeznaczonych głównie dla jednego gracza (BG II i klony) oraz niewiarygodne wręcz powodzenie MORPG nie mogły przejść bez echa. Poza tym staje się faktem, że programy z grafiką 3D nie będą już rzadkością i wydarzeniem na rolplejowym rynku. Autorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z faktu, że miłośnicy role-play również mieliby ochotę na doznania estetyczne, które od dawna są udziałem graczy lubiących TPP i FPS. I następna sprawa: fabuła. Sądzę, że widać wyraźnie, iż autorzy mają większe ambicje niż tworzenie gier ze sztampową i pretekstową fabułą, takich jak Diablo II. Skomplikowane misje, nieliniowa akcja, tysiące linii dialogowych - tym wszystkim twórcy RPG chcą przyciągnąć graczy.
Jednak, kto choć otarł się o problemy makroekonomiczne zdaje sobie doskonale sprawę, że każdy rynek lawiruje pomiędzy hossą i bessą. Po okresie prosperity nadchodzi okres stagnacji. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż brak produktu danego typu powoduje masowe go wytwarzanie, następnie przesyt na rynku i związany z tym upadek wytwórców, po czym znowu zapotrzebowanie na ten produkt. I tak w kółko Macieju. Opisałem tu 13 programów, które powinny ukazać się w najbliższym czasie. Z całą pewnością nie przedstawiłem całej rynkowej oferty. Zobaczymy przecież jeszcze chociażby dodatki do Diablo II i Icewind Dale, od dawna zapowiadana jest premiera Summonera oraz Anachronoxa (engine Quake II podobno się broni!), wydarzeniem będzie Fallout: Tactics. Powstają projekty, o których mniej było słychać, takie jak Freedom Force, Survivor of the Ages, czy Shadows of Reality oraz istne zatrzęsienie programów online.
Dla zapalonego "erpegowca" ta wielka liczba programów, które zadebiutują na rynku, to już nie kwestia ułożenia budżetu, ale po prostu problem znalezienia czasu. Nie ulega wątpliwości, że tylko osoby niepracujące i prowadzące życie towarzyskie pantofelka będą w stanie dokładnie obejrzeć wszystkie te programy (ja już nie piszę: skończyć, bo na to szans nie ma!). Ot, osiołkowi w żłoby dano. Jaki w związku z tym będzie rok 2002? Ba, oto jest pytanie!
Kacper Kieja