Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 12 października 2015, 14:35

autor: Luc

Coraz mniej cichych zabójstw, coraz więcej mordobić. Quo vadis asasynie? Czy seria potrzebuje zmian?

Spis treści

Coraz mniej cichych zabójstw, coraz więcej mordobić

„Ciii, nie chcemy, aby ktoś nas usłyszał, prawda?” - 2015-10-12
„Ciii, nie chcemy, aby ktoś nas usłyszał, prawda?”

To problem, który z wolna nasila się od kilku części, a swoje apogeum osiągnie prawdopodobnie w nadchodzącym Assassin’s Creed: Syndicate. Jeżeli pamiętacie jeszcze pierwsze odsłony serii, z pewnością wiecie, o czym mowa – zabójstwo pojedynczego celu wymagało planowania, ostrożnego podchodzenia do ofiary, szybkiej egzekucji i sprawnej ucieczki z miejsca „przestępstwa”. I to najlepiej bez ścierania się ze strażnikami. Niestety, każda kolejna odsłona coraz bardziej odchodzi od oryginalnego pomysłu i zamiast działać w cieniu równie dobrze możemy wparować w tłum przeciwników, roznieść w pył wszystko wokoło, zabić kogo trzeba i dopiero wtedy się ulotnić... Skrytobójstwo wciąż jest możliwe, nie da się temu zaprzeczyć, ale mechanika gry coraz bardziej prowokuje większe starcia, a i same skradankowe sekcje nie są już równie satysfakcjonujące jak kiedyś. Podejmowanie wyzwania tylko po to, by za chwilę i tak rozpętało się wokół nas piekło, co w gruncie rzeczy nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji, nie do wszystkich graczy przemawia... Choć ewolucja serii w tym kierunku ma swoje sensowne wytłumaczenie.

Zabójstwa to wciąż najistotniejsza część rozgrywki. W Syndicacie oferujemy graczom opcję wypełniania misji na kilka sposobów. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby gracz od początku do końca wiedział, kto jest jego głównym celem podczas danego zadania, ale dajemy mu swobodę odnośnie przyjętej taktyki. Osobiście uważam, że takie otwarcie się na różne możliwości jest znacznie lepsze niż stawianie warunku typu „musisz to ukończyć tak i tak”. Dzięki temu grą ma szansę cieszyć się więcej osób, a nie tylko te, którym odpowiada ten styl zabijania (tj. po cichu – dop. red.). W ogólnym rozrachunku takie podejście po prostu lepiej sprawdza się w grach i dlatego zdecydowaliśmy się pójść w tę stronę. Chcemy dać graczom jak najwięcej opcji, jak najwięcej rozwiązań, jak najwięcej narzędzi do zabawy w otaczającym ich środowisku – wszystko po to, by umożliwić im granie w Assassin’s Creed z zastosowaniem takich metod, jakie im pasują. (...) W Syndicacie dla osób, które preferują grę w bardziej tradycyjnym dla serii stylu, przygotowane zostało całe mnóstwo perków i umiejętności postaci, które pozwalają się na tym skupić, a ponadto kończenie misji w iście asasyński sposób będzie nagradzane dodatkowymi punktami doświadczenia.

TWOIM ZDANIEM

Co najbardziej przeszkadza Ci w serii Assassin's Creed?

Mało charyzmatyczni bohaterowie.
3,1%
Coraz to nowsze czasy, w których rozgrywa się akcja gier.
13,5%
Coraz mniej cichych zabójstw, coraz więcej mordobić.
7,9%
Wyświechtane pomysły, np. stogi siana.
1,4%
Znajdźki.
2,2%
Brak konkretnego wątku współczesnego.
12,2%
Brak głębi w konflikcie pomiędzy asasynami a templariuszami.
10,2%
Taśmowe wydawanie gier z tej serii.
49,4%
Zobacz inne ankiety
Najlepsze gry z serii Assassin's Creed – top 9 odsłon kultowego cyklu
Najlepsze gry z serii Assassin's Creed – top 9 odsłon kultowego cyklu

Assassin's Creed to seria, która miała ogromny wpływ na rozwój branży gier wideo w ostatnich dziesięciu latach. Postanowiliśmy raz na zawsze rozstrzygnąć, która odsłona jest najlepsza, a która najgorsza. Oto wyniki głosowania.