Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 kwietnia 2013, 16:00

autor: Filip Grabski

Alpine Legend. Prima Aprilis w branży gier - jak bawią się deweloperzy 1 kwietnia?

Spis treści

Alpine Legend

Każdy wie, że jodłowanie to takie „jolloulidulijoł!”, czyli śpiew z częstymi zmianami skokowymi między rejestrem piersiowym a głowowym, z dominacją brzusznego toru oddychania i powiększeniem rezonatorów głosowych przez znaczne obniżenie krtani (dzięki, Wikipedio!). Wyobraźcie sobie tę niezwykłą umiejętność zaklętą w kodzie imprezowej gierki i kilku kolorowych guzikach na bardzo długiej tubie. Wszyscy lubią gry muzyczne, które pozwalają robić z siebie głupoli w obecności znajomych, więc równie dobrze można robić to dzięki hipsterskiej dyscyplinie jodłowania – punkty szpanu na dzielni będą rosnąć w zastraszającym tempie. Alpine Legend miało swego czasu własną stronę w serwisie xbox.com, ale ktoś chyba przestraszył się nieuniknionej lawiny lajków i #kochamto lecących w stronę deweloperów i jedyny dowód istnienia tego przebłysku geniuszu pozostał w postaci poniższego filmiku. Szkoda.

Najlepsza rzecz w filmiku: Że sprawdziłem, kim jest Johan Plantenga, i nic z tego nie wynikło.

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej

Żarty twórców gier na prima aprilis, które okazały się prawdą
Żarty twórców gier na prima aprilis, które okazały się prawdą

Nierealne zapowiedzi i fałszywe zwiastuny to pierwszego kwietnia nic niezwykłego. Czasem twórcy decydują się na bardziej przewrotne żarty - pokazują w Prima Aprilis swoje niewiarygodne projekty, w które nikt nie wierzy... a okazują się prawdziwe.

Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?
Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?

Co by było, gdyby tworzeniem gier na bazie książek Andrzeja Sapkowskiego zajął się nie CD Projekt RED, tylko inny deweloper? My wiemy, co by było. Zapraszamy na przegląd Wiedźminów, które istnieją... w alternatywnych rzeczywistościach!