Life Is Strange: True Colors. W jakie nowe gry zagramy we wrześniu?
Spis treści
Life Is Strange: True Colors
Data premiery: 10 września 2021
INFORMACJE
- Gatunek: przygodówka
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 219 zł (PC, PS4, XOne, PS5, XSX)
Czym jest Life Is Strange: True Colors?
Life Is Strange to ceniona seria epizodycznych gier przygodowych. Za najnowszą odsłonę odpowiada ekipa, która dostarczyła ciepło przyjęty prequel do pierwszej części, czyli Life Is Strange: Before the Storm. To powinno wystarczyć za rekomendację, więc fani mogą być spokojni o jakość kontynuacji.
Warto nabyć Life Is Strange: True Colors?
W True Colors przyjdzie nam wcielić się w posiadającą nadnaturalne moce Alex Chen. Potrafi ona odczytywać i absorbować emocje otaczających ją osób, a także manipulować nimi. Całość widzi zaś w postaci kolorów i ta mechanika będzie główną atrakcją Life Is Strange: True Colors. Trzeba będzie wykorzystać nietypowe umiejętności bohaterki, aby rozwiązać zagadkę zaginięcia jej brata. Twórcy zapewnią nieliniową rozgrywkę oraz kilka zakończeń.
Nasze oczekiwania
Jeszcze rok temu zapewne marudziłbym w związku z tym, że nowego Life Is Strange nie robi odpowiedzialne za fenomenalną „jedynkę” DONTNOD, tylko twórcy będącego zaledwie w porządku prequela Before the Storm. Od tego czasu zagrałem jednak LIS2 tego pierwszego zespołu, które okazało się jedną z najgorszych produkcji, z jakimi miałem do czynienia w ostatniej dekadzie. Po koszmarze, jaki zafundował mi najbardziej irytujący dzieciak w historii gier wideo, zdecydowanie cieszę się, że marka została przekazana w inne ręce. Gorzej nie będzie, to fizycznie niemożliwe.
Czarny Wilk
Sama seria Life Is Strange to przygodówki z ugruntowaną dobrą opinią – „jedynka”, Before the Storm oraz Life Is Strange 2 oferują świetne opowieści, które… poznałem dopiero niecałe dwa miesiące temu. Od pierwszego LIS-a odbijałem się dwa razy i dopiero ostatnio za namową pewnego śpiewającego osobnika podszedłem do niego na nowo. I tym razem dobrze siadło. Zakochałem się we wszystkich historiach wymyślonych przez deweloperów z DONTNOD oraz Deck Nine i – zupełnie niespodziewanie dla mnie samego – z ogromną nadzieją wyczekuję True Colors, którego wcześniej nie miałem na radarze. To nie jest gra, do której da się kogoś tak po prostu zachęcić – jeśli podobały Wam się poprzednie odsłony serii, tym razem pewnie też będziecie zachwyceni, ale jeśli Life Is Strange dotąd Was nie przekonało, to ta część cyklu raczej niczego nie zmieni.
Michał Mańka