Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 15 sierpnia 2017, 13:37

autor: Michał Jodłowski

Ułani, czyli Wojsko Polskie II RP. Polskie wojsko w grach – od husarii po GROM

Spis treści

Ułani, czyli Wojsko Polskie II RP

WOJSKO POLSKIE II RP:
  1. Pojawiło się w grach: Warfront Defenders Westerplatte, Fall Weiss, Theatre of War, seriach Panzer General, Blitzkrieg, Panzer Corps, Codename: Panzers, Combat Mission i wielu innych
  2. Okres działania: 1918–1945
  3. Największe operacje: bitwa warszawska (1920), kampania wrześniowa (1939), operacja „Market-Garden” (1944), bitwa o Monte Cassino (1944)

II wojna światowa to bardzo chętnie wykorzystywany przez twórców gier okres historyczny, w którym z oczywistych przyczyn nie mogło zabraknąć polskiego oręża. Niestety lub stety, jako gracze występujemy po dwóch stronach barykady: w strzelankach zawsze wspieramy aliantów, natomiast w grach strategicznych częściej bierzemy udział w kampanii wrześniowej, wcielając się w Niemców. Jest to zrozumiałe, gdyż w tamtej sytuacji odparcie inwazji było niemożliwe, więc udostępnianie frakcji skazanej na porażkę nie ma wielkiego sensu.

MIT Z SZABLAMI

Jednym z wielokrotnie powtarzanych mitów na temat Wojska Polskiego są rzekome szarże naszych kawalerzystów na niemieckie czołgi. W rzeczywistości ów mit został wymyślony przez hitlerowską propagandę. Polscy kawalerzyści często walczyli pieszo, a w starciu z czołgami i innymi pojazdami mechanicznymi używali broni przeciwpancernej, w tym trzymanego przed wojną w tajemnicy karabinu przeciwpancernego wz. 35 „Ur”. Choćby pierwszego dnia wojny Wołyńska Brygada Kawalerii pokonała w bitwie pod Mokrą niemiecką 4 Dywizję Pancerną, niszcząc bądź uszkadzając co najmniej kilkadziesiąt, a być może nawet około stu wrogich czołgów i innych wozów opancerzonych.

Możliwość prowadzenia wojny obronnej w grach często jest pomijana przez zasadniczo zerowe szanse na polskie zwycięstwo.

Wojsko Polskie w mniejszym lub większym stopniu przedstawiono m.in. we Wrześniu 39, Panzer Corps oraz seriach Blitzkrieg, Codename: Panzers, Hearts of Iron czy Panzer General. Jako się rzekło, w części z nich obejmujemy kontrolę nad atakującymi siłami niemieckimi, a więc sytuacja II Rzeczpospolitej kształtuje się zgodnie z wydarzeniami historycznymi. Szczególnie ciekawy jest natomiast cykl Hearts of Iron, który oferuje graczom możliwość odwrócenia losów wojny. Bardzo duże pole do popisu stwarza jego najnowsza odsłona, Hearts of Iron IV, proponująca unikatowe drzewko rozwoju dla Polski i szereg rozmaitych decyzji do podjęcia, pozwalając np. sprzymierzyć się z jednym z dwóch napastników bądź odeprzeć hitlerowską agresję dzięki trzem latom intensywnych przygotowań.

Na uwagę zasługuje też ciekawy, choć niewydany jeszcze hinduski (!) projekt pt. Warfront Defenders: Westerplatte, który znajduje się obecnie w fazie wczesnego dostępu. W rzeczonej grze, łączącej cechy RTS-a i produkcji typu tower defense, zajmujemy się obroną tytułowego Westerplatte. Jest to pierwsza z planowanych kilku gier tego typu, a co szczególnie ciekawe – powstała bez polskiego wsparcia.

W 2015 roku w ramach primaaprilisowego żartu ogłoszono, że w grze Blitzkrieg 3 pojawi się kapral Wojtek, czyli syryjski niedźwiedź brunatny przygarnięty przez żołnierzy 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii w 2 Korpusie Polskim generała Władysława Andersa. Według dostępnych relacji niedźwiedź ten był wyjątkowo przyjazny i żył blisko z polskimi towarzyszami broni. Upodobał sobie również piwo. Co szczególnie interesujące, Wojtek brał udział w bitwie o Monte Cassino – nosił skrzynki z amunicją.

10 gier, w których Amerykanie ratują świat
10 gier, w których Amerykanie ratują świat

Amerykańscy herosi kompletnie zdominowali światowe kino i branżę gier. Od postaci historycznych w steampunkowych mechach, przez wyszkolonych agentów, kończąc na uzbrojonych po zęby marines – przypomnijmy ich z okazji święta 4 lipca.

Niesamowite wydarzenia z polskiej historii godne gier wideo
Niesamowite wydarzenia z polskiej historii godne gier wideo

Święto Konstytucji 3 maja to niezła okazja, by przypomnieć ludzi (i wydarzenia), z których możemy być dumni, których historie byłyby ciekawym materiałem na grę komputerową. I to równie interesującym jak wałkowane od lat akcje amerykańskich żołnierzy.

Czy Polacy potrzebują swojej cyfrowej epopei narodowej?
Czy Polacy potrzebują swojej cyfrowej epopei narodowej?

Czy narody mają swoje gry? A jeśli nie, to czy w ogóle ich potrzebują? Na tegorocznym Digital Dragons udało nam się porozmawiać z Danem Vavrą, twórcą Kingdom Come: Deliverance i zdobytą wiedzą dzielimy się z Wami.