Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 stycznia 2019, 15:00

Dead Cells. 15 najlepszych metroidvanii w historii

Spis treści

Dead Cells

NA STRONIE ZNAJDZIESZ

W SKRÓCIE

  1. Platforma: PC, PS4, Xbox One, Switch
  2. Producent: Motion Twin
  3. Rok premiery: 2018

Kojarzycie mangę All You Need is Kill (wydaną w Polsce w 2014 roku) albo oparty na niej film Na skraju jutra z Tomem Cruise’em? Pomysł, aby niczym w Dniu Świstaka przeżywać ciągle ten sam dzień, ale za każdym razem coraz lepiej? Na ten właśnie patent postawili twórcy gry Dead Cells. Gracz po każdej śmierci odradza się w tym samym miejscu i poprzez eksplorację oraz doświadczenie za każdym razem odkrywa nowe umiejętności, by mogło dojść do ostatecznej konfrontacji z głównym przeciwnikiem.

Dzieło firmy z francuskiego miasta Bordeaux intrygowało graczy na wiele miesięcy przed premierą, kiedy trafiło do steamowego wczesnego dostępu. Już wtedy projekt wydawał się wyjątkowy nie tylko ze względu na sam pomysł, ale również na eleganckie wykonanie. Wrażenie robiła kontrola nad postacią – pełna lekkości i precyzji. Gdybyście chcieliby kiedykolwiek poczuć, jak to jest, gdy joypad stanowi przedłużenie Waszych myśli i dłoni, to Dead Cells może spełnić to marzenie.

Martwe komórki w tej grze to coś więcej niż sam tytuł. Bynajmniej nie chodzi o umierające z nudów komórki mózgowe gracza. - 2019-01-23
Martwe komórki w tej grze to coś więcej niż sam tytuł. Bynajmniej nie chodzi o umierające z nudów komórki mózgowe gracza.

Jest to pozycja trudna, szczególnie w związku z koniecznością pokonywania stających nam na drodze bossów, ale uczciwie traktująca gracza. W miarę czynionych postępów w eksploracji i nabywania kolejnych przedmiotów ułatwiających rozprawianie się z oponentami szybko zauważamy, że radzimy sobie coraz lepiej, choć nigdy nie jest zbyt łatwo. W szybszym docieraniu coraz dalej pomaga także odkrywanie skrótów, pozwalających omijać całe fragmenty niektórych lokacji.

La-Mulana

Indiana Jones vel Lemeza Kosugi. Motyw zapożyczania popularnych archetypów postaci jest znany jak świat długi I szeroki. - 2019-01-23
Indiana Jones vel Lemeza Kosugi. Motyw zapożyczania popularnych archetypów postaci jest znany jak świat długi I szeroki.

W SKRÓCIE

  1. Platforma: PC, PSV, Wii
  2. Producent: Nigoro
  3. Rok premiery: to skomplikowane

Lemeza Kosugi jest profesorem archeologii, synem słynnego Shorna Kosugi, odkrywcy ruin La-Mulana – mitycznego miejsca narodzin wszystkich cywilizacji, kryjącego tajemnicę życia. Wspomniany badacz i podróżnik wysłał swojemu potomnemu list opisujący owo znalezisko. Lemeza, nie namyślając się wiele, przebrał się w podróżny uniform, wcisnął na głowę kapelusz, a do ręki wziął bicz, którym potrafi się mistrzowsko posługiwać, i ruszył śladami ojca.

Tworząc postać głównego bohatera, projektanci z japońskiej ekipy GR3 Project niespecjalnie się napracowali. Odniesienia do postaci Indiany Jonesa są oczywiste, niemniej można to wybaczyć, bo to ani pierwsza, ani ostatnia w dziejach gra tak ewidentnie odwołująca się do wcześniejszej ikony popkultury. Zresztą dzieło to nie miało wcale wielkich ambicji. Ot, produkcja dla niewielkiej niszy, nawiązująca do pozycji z ośmiobitowego komputera MSX, który w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku był powszechnie używany w Kraju Kwitnącej Wiśni.

La-Mulana początkowo, w dalekim 2005 roku, działała tylko na Windowsie i dopiero sześć lat po premierze doczekała się remake’u, wydanego na konsolę Nintendo Wii (ta wersja trafiła później na pecety i PS Vitę). Projekt został wtedy przerobiony przez firmę Nigoro w szesnastobitowym stylu. Przy okazji mniejszych i większych zmian w rozgrywce dzieło Takumi Nakamury straciło też trochę swego wyśrubowanego poziomu trudności, dzięki czemu poszerzyło się grono jego odbiorców.

Grę można dziś kupić w wielu systemach cyfrowej dystrybucji (np. Steam, GOG). Od niedawna dostępna jest także jej kontynuacja, w której z kolei wcielamy się w córkę Lemezy. La-Mulana 2 powstała dzięki udanej zbiórce w serwisie Kickstarter, gromadząc kwotę ponad dwustu sześćdziesięciu tysięcy dolarów.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

TWOIM ZDANIEM

Lubisz pixel art?

Tak
59,6%
Nie
40,4%
Zobacz inne ankiety
Najlepsze gry roguelike na PC i konsole. 18 smacznych rogali do ogrywania bez końca
Najlepsze gry roguelike na PC i konsole. 18 smacznych rogali do ogrywania bez końca

Walcz, umieraj, odradzaj się... i zacznij od nowa. To znana od lat i wciąż popularna formuła rozgrywki w przeróżnych, najczęściej mniejszych, niezależnych produkcjach. Tym razem chcemy przybliżyć te najlepsze i najbardziej angażujące „rogaliki”.

15 najlepszych gier, które przegapiliście w pierwszej połowie roku
15 najlepszych gier, które przegapiliście w pierwszej połowie roku

Za nami udane pół roku, obfitujące w liczne hity. Na tyle liczne, że łatwo było przegapić sporo naprawdę godnych uwagi tytułów, którymi warto byłoby się zainteresować teraz, gdy rozpoczyna się sezon ogórkowy.

Widmo indiepokalipsy – czy scena gier niezależnych zmierza w przepaść?
Widmo indiepokalipsy – czy scena gier niezależnych zmierza w przepaść?

Statystyki są bezwzględne – wysyp gier niezależnych na Steamie zakończy kariery wielu początkujących deweloperów i doprowadzi do kresu „indyków”. Przyglądamy się obecnej sytuacji na scenie i argumentom branżowych proroków, zwiastujących indiepokalipsę.