Nasze E3 marzeń – najbardziej oczekiwane targowe gry redakcji
Nadchodzą targi E3 – najgorętszy okres w roku, w którym naszą wyobraźnię do czerwoności rozpalają zapowiedzi nowych gier. W redakcji burza mózgów rozpętała się wcześniej, wskutek czego wytypowaliśmy tytuły, które najbardziej chcemy zobaczyć w Los Angeles.
Spis treści
Targi Electronic Entertainment Expo to nasze coroczne „małe” święto. Organizowana od 1995 roku impreza przeszła długą drogę wzlotów i upadków, ale pomimo zawiłej historii E3 wciąż pozostaje największym i najbardziej prestiżowym wydarzeniem w branży. Dla twórców i wydawców to okres intensyfikacji ich działań PR i marketingu, dla nas czas, kiedy dowiadujemy się, w co będziemy wkrótce grać i o czym będziemy rozmawiać.
Redaktorzy GRYOnline.pl i TVGry.pl postanowili podzielić się z Wami swoimi typami i marzeniami. Dobór tych gier bardziej wynika z naszej prywatnej sympatii, niż jest próbą wyciągnięcia wniosków z sytuacji na rynku i przewidzenia kolejnych ruchów gigantów. Być może niektóre z naszych propozycji to zaledwie pobożne życzenia. Targi E3 jednak już wielokrotnie zaskakiwały: wszyscy pamiętamy nokauty, na przykład w postaci zapowiedzi remake’u Final Fantasy VII. I choć lubimy się cieszyć, warto zachować dystans – czasami zapowiedź na targach służy niczemu więcej niż tylko wytworzeniu szumu informacyjnego, w którym nieustannie padać będzie nazwa tej czy innej marki. Dopiero czas weryfikuje nasze oczekiwania i podobnie jest z targami E3. Zatem prezentujemy 15 gier, które chcielibyśmy zobaczyć na zbliżającym się Electronic Entertainment Expo 2017.
The Last of Us: Part II
Wstrząsająca i piękna historia Joela i Ellie pozostawiła nas z niedosytem. „Jedynka” to dla wielu – w tym dla autora tego tekstu – jedna z „gier życia” i tym bardziej wszyscy oczekujemy od Naughty Dog kolejnego nokautu. Ogromny sukces pierwszej części – a przy tym zupełnie nowego IP – dał twórcom wolną rękę, ale jednocześnie znacznie podniósł poprzeczkę. Nie tylko my patrzymy w stronę nowego The Last of Us z nadzieją. Włodarze Sony dobrze wiedzą, jaką siłę rażenia ma potężny tytuł ekskluzywny. The Last of Us napędzało zbyt PS3, The Last of Us: Part II ma szansę opróżnić magazyny z i tak już świetnie sprzedających się PS4 i PS4 Pro.
Nowa gra na platformie Sony ma być „system sellerem”. Pierwsza część kończyła się w ważnym momencie i aż prosi się o dopisanie dalszego ciągu. Z zaprezentowanego trailera fani zdążyli wysnuć mnóstwo wniosków i stworzyć drugie tyle teorii. Jedna z najciekawszych głosi, że Joel nie żyje, a w zwiastunie widzimy jedynie jego ducha. Niezależnie od podstaw tych rewelacji, przewidujemy, że The Last of Us: Part II będzie kulminacyjnym punktem konferencji Sony.