Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 czerwca 2017, 16:20

Red Dead Redemption 2. The Elder Scrolls VI? Na co czekamy na E3

Spis treści

Red Dead Redemption 2

Kolejny dinozaur, choć znacznie młodszy od poprzedniego. Pierwsza część ukazała się w 2010 roku i chyba wszyscy się zgodzimy, że czekaliśmy już wystarczająco długo. Zapowiedziane nie tak dawno przez Rockstar Games Red Dead Redemption 2 to duże przeżycie dla wielu fanów na całym świecie. Warto przypomnieć, że poprzednia odsłona cyklu sprzedała się w nakładzie przekraczającym 14 milionów egzemplarzy. To przynajmniej 14 powodów, by wydać godną kontynuację. Zwłaszcza że mówimy o Rockstarze – bodaj najbardziej solidnej firmie, obok np. studia CD Projekt RED.

Jednak zaprezentowany dotychczas trailer nie pokazuje zbyt wielu konkretów, a przełożenie premiery na 2018 rok zasmuciło sporą grupę domorosłych kowbojów. Tym bardziej uważamy, że Rockstar na czerwcowym E3 pokaże nowy materiał, i sądzimy, iż będzie to zapis rozgrywki.

Red Dead Redemption 2 według wielu osób już teraz zdobyło tytuł Game of the Year 2017 – nawet pomimo faktu, że w zasadzie jeszcze nie wiemy, co w nowym sandboksie będziemy robić. To nieważne – ważne jest to, że spotykamy się wszyscy w 2018 roku na Dzikim Zachodzie, aby pojeździć na Pło... na koniu.

The Elder Scrolls VI

Mody znacznie wydłużyły żywot Skyrima. Niektóre konfiguracje biją nawet dzisiejsze standardy! - 2017-06-05
Mody znacznie wydłużyły żywot Skyrima. Niektóre konfiguracje biją nawet dzisiejsze standardy!

Szacowny staruszek Skyrim ma już prawie 6 lat i choć scena moderska dwoi się i troi, dostarczając świeżą zawartość, trudno nie zauważyć braku RPG klasy AAA nastawionego na zabawę solową. Bethesda próbowała wypełnić tę lukę za pomocą The Elder Scrolls Online. Owszem, TESO sprawdza się jako gra dla jednego gracza i potrafi bawić przez długie wieczory, ale o jakimkolwiek starcie do Skyrima, Obliviona czy Morrowinda nie ma tutaj mowy. Jeśli odrzucić myśl, że Bethesda może zaproponować zupełnie nową sandboksową markę (co jest w tej chwili zupełnie prawdopodobne), możemy typować, który „singlowy” szlagier powróci na E3: Fallout czy nowe The Elder Scrolls? Skoro fani Fallouta w 2015 roku świętowali (?) wydanie czwartej części, może pora na „nowego Skyrima”?

Pozostawimy Was jednak z niepokojącą myślą: zapowiedź w tym momencie nowych Scrollsów mogłaby mieć negatywne skutki dla rozwijanego intensywnie The Elder Scrolls Online (zwłaszcza przez wydawane właśnie DLC Morrowind). Istnieje ryzyko, że ten „casus Warcrafta IV” wpłynie na plany wydawcy, który umożliwi studiu ZeniMax Online rozwój TESO, a nam... cóż... nam pozostaną mody.

Niezależnie od posępnych wizji, wszyscy czekamy na prawdziwego następcę Skyrima. Boją się go żony i mężowie wszystkich graczy, boją się pracodawcy, bo gdy nadejdzie nowe The Elder Scrolls, zamkniemy się w piwnicach, rzucimy robotę lub szkołę... i strzała w kolano temu, kto spróbuje nam przeszkodzić.

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej