autor: Damian Pawlikowski
Joker i Harley Quinn (seria Batman: Arkham). Najbardziej patologiczne i dziwaczne pary w grach wideo
Spis treści
Joker i Harley Quinn (seria Batman: Arkham)
W przeciwieństwie do większości par w naszym zestawieniu, Joker oraz panna Quinn funkcjonowali i radzili sobie całkiem nieźle. Na status "związku patologicznego" zasłużyli sobie za to dzięki metodom, jakimi posługiwali się walcząc z szarością i monotonią dnia codziennego. W końcu jak często spotyka się dwójkę równie skrzywionych szaleńców, którzy trzęsą przestępczym półświatkiem, co rusz eksponując swe psychotyczne skłonności na bogu ducha winnych obywatelach Gotham City? I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od psychologicznych badań Jokera, które prowadziła pani doktor Harleen Frances Quinzel, po pewnym czasie zadurzając się po uszy w obiekcie swoich doświadczeń. Nic to, że sam Joker niekoniecznie potrafił odwzajemnić gorące uczucie, ale w końcu każda dodatkowa para rąk do rozrywania zwłok Batmana może okazać się przydatna. Niestety, owa miłosna sielanka w grach z cyklu Arkham nie skończyła się za wesoło, gdy obłąkany klaun przedawkował sterydową mieszankę o nazwie Tytan i zszedł z tego świata, porzucając w żałobie pannę Quinn. Nie oznacza to jednak, że nie zostawił po sobie pamiątki, bowiem uważni gracze podczas rozgrywki mogą odnaleźć pośród klamotów Harley test ciążowy z wynikiem pozytywnym oraz kołyskę dla dziecka. Ciekawa sprawa, biorąc pod uwagę, że Joker chłonął sterydy niczym gąbka. Gacek, ty łotrze!