Zawsze wybieramy tę mniej oczywistą ścieżkę. Każdy z nas czasem TO robi. Dziwne zwyczaje graczy
Spis treści
Zawsze wybieramy tę mniej oczywistą ścieżkę
Przed kierowanym przez nas protagonistą pojawia się kolejne rozdroże. Jedna z odnóg to szeroka, utwardzona droga, prowadząca do monumentalnej świątyni. Druga to ledwie widoczna, kręta, zarośnięta i wąska ścieżka, wiodąca w las, a dalej – wedle wszelkich prawideł logiki – donikąd. Którą wybierze nasz heros? Oczywiście tę drugą. Chyba że po przejściu nią kilkudziesięciu metrów nie dotrze do jakiegoś skarbu albo innego sekretu i zamiast tego okaże się, że może ona faktycznie dokądś prowadzić. Wtedy się cofnie i pójdzie upewnić, że świątynia to aby na pewno ślepy zaułek.
Zostało jeszcze 49% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie