autor: Michał Pajda
Layers of Fear – horror jak malowany. Jak straszą Polacy? Najciekawsze polskie horrory
Spis treści
Layers of Fear – horror jak malowany
POMALUJ MÓJ ŚWIAT
W obawie przed rozmarzeniem
Każdy mężczyzna wykrzyczy,
Że najważniejszym narzędziem
Jest pędzel – życia słodyczy.
Druga – przynajmniej jeśli chodzi o hierarchię straszności, bo powstała przed Observerem – gra krakowskiego studia Bloober Team w tym zestawieniu. Co jednak może być strasznego w „Warstwach strachu”, z którymi mieliśmy szansę obcować już na początku ubiegłego roku? Myślę, że na wyobraźnię gracza oddziałuje już sama koncepcja fabularna, jednak standardowo swoje robi również udźwiękowienie i oprawa wizualna.
W grze nie wcielamy się w pierwszego z brzegu ulicznego grafficiarza, ale Artystę przez duże A, wirtuoza pędzla, geniusza kolorystyki, arcyksięcia płóciennej kompozycji itd., itp. – w wielkim skrócie Layers of Fear przestawia historię malarza z poważnymi problemami psychicznymi. To właśnie one, a także obsesja na punkcie stworzenia idealnego dzieła, stanowią podstawę całej rozgrywki w produkcji Bloober Teamu. Fabułę, bohatera i jego rodzinę poznajemy jednak, podobnie jak w Observerze, głównie dzięki znajdowanym notatkom.
Sedno całej opowieści stanowi obłęd protagonisty i powiązane z nim coraz wymyślniejsze jumpscare’y. Koncepcja artystycznego szaleństwa dała twórcom olbrzymie pole do popisu w kwestii samych straszaków – mogli więc zrealizować w swojej produkcji w zasadzie każdy pomysł, jaki wpadł im do głowy: począwszy od mebli zajmujących w domu abstrakcyjne pozycje, przez obrazy z pomarańczami, z których nagle zaczynają wypadać prawdziwe owoce, a skończywszy na całkowitym, schizofrenicznym wręcz, zniekształceniu pomieszczeń, w których przebywamy.
Nie można też zapomnieć o zmieniającym się nieustannie układzie pokoi – w związku z czym, wchodząc do jednego z nich, nie mamy pewności, czy po odwróceniu się znajdziemy wyjście. Nie brakuje tu również pętli czasowych, zjaw i maszkar. Choroba psychiczna malarza-gracza postępuje w trakcie rozgrywki, a tym samym wzrasta poziom niesamowitości rzeczy, które dzieją się wokół nas. A wszystko to polane jest gęstym sosem mroku i grozy, więc fani horrorów na pewno nie powinni się w Layers of Fear nudzić.