Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 sierpnia 2017, 15:10

2. Nairobi X. 7 ciekawych gier z Afryki

Spis treści

2. Nairobi X

Gdy kosmici trafiają na Ziemię w filmach lub grach, zazwyczaj wybierają wysoce rozwinięte metropolie – Nowy Jork, Waszyngton, Los Angeles... W omawianym tytule obcy postanowili jednak zacząć swój podbój Błękitnej Planety od Nairobi. Na szczęście na miejscu jest nasz bohater – jedyny ocalały członek jednostki sił specjalnych, który w pojedynkę musi powstrzymać inwazję. Brzmi sztampowo do przesady? Na pewno, ale na Nairobi X warto zwrócić uwagę nie ze względu na walory fabularne czy wciągającą rozgrywkę. To bowiem pierwsza trójwymiarowa gra, jaka powstała w Kenii (i jedna z pierwszych na całym kontynencie).

Czy poza swoim rodowodem produkcja studia Black Division Games ma coś więcej do zaoferowania? Nieszczególnie – zważywszy na poziom oprawy wizualnej, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, gra jest zwyczajnie brzydka, sztuczna inteligencja bardzo mocno kuleje, a sama rozgrywka nie porywa. Ponownie jednak trzeba zwrócić uwagę na warunki, w jakich powstawał ten tytuł. Odpowiedzialny za projekt Andrew Kaggia musiał nauczyć się tworzenia gier od podstaw, początkowo nie mając żadnego wsparcia ze strony inwestorów. Znalezienie kogokolwiek do pomocy także było problematyczne – jako że w Kenii nie ma szkół dla początkujących deweloperów, Kenijczyk zmuszony był sam przeszkolić swoich współpracowników.

Kenijskie media określiły Nairobi X mianem swoistej odpowiedzi na Call of Duty. Cóż, można się z tym stwierdzeniem sprzeczać... (Źródło: NairobiWire)
Kenijskie media określiły Nairobi X mianem swoistej odpowiedzi na Call of Duty. Cóż, można się z tym stwierdzeniem sprzeczać... (Źródło: NairobiWire)

Ciężka praca przyniosła jednak rezultaty: po premierze w 2015 roku o Nairobi X pisało wiele serwisów nie tylko z samej Afryki, ale i spoza niej, a dzięki temu, że gra została udostępniona za darmo na PC oraz platformach mobilnych, szybko stała się hitem na Czarnym Lądzie. Szczególnie osoby mieszkające w stolicy Kenii od razu mogły zauważyć całkiem nieźle odwzorowane miasto, a wykorzystanie tradycyjnej muzyki oraz lokalnej gwary pogłębiało immersję. Natomiast Kaggia wydał w tym samym roku kolejną grę mobilną KukuSama. Niestety, na tym aktywność Black Division Games na razie się zakończyła.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Egzotyczne gry z egzotycznych krajów - interaktywna rozrywka poza Pierwszym Światem
Egzotyczne gry z egzotycznych krajów - interaktywna rozrywka poza Pierwszym Światem

Gry wideo mają wielu ojców, wiele matek oraz wiele ojczyzn. I choć zazwyczaj słyszymy o produkcjach z Europy, Ameryki Północnej lub Japonii, biedniejsze państwa coraz odważniej zaznaczają swoją obecność na mapie interaktywnej rozrywki.

Granie w kraju szariatu – Iran z padem w ręku
Granie w kraju szariatu – Iran z padem w ręku

Iran przez swoje wrogie stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, w świadomości wielu stoi na uboczu świata globalnej rozrywki. Okazuje się, że Irańczycy to zapaleni gracze, którzy nie tylko sami bawią się z padem w ręku, ale i tworzą coraz więcej tytułów.