Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 października 2017, 15:40

Kingdom Come: Deliverance. „Niepewniaki” – 9 gier, o które się martwimy

Spis treści

Kingdom Come: Deliverance

INFORMACJE:
  1. Data premiery: 13 lutego
  2. Gatunek: RPG
  3. Platforma: PC, PS4, XOne

Pierwsza Mafia była tytułem kultowym i zapewniła jej głównemu projektantowi, Danielowi Vavrze, miejsce w panteonie branżowych legend. Jego najnowszy projekt może równie dobrze umocnić pozycję tego czeskiego dewelopera, jak i poważnie jej zaszkodzić, gdyż wiele wskazuje na to, że Kingdom Come: Deliverance to produkt, w związku z którym rzeczywistość brutalnie i od lat temperuje olbrzymie ambicje twórców.

A te faktycznie mogą imponować – Deliverance ma być pozbawionym jakichkolwiek elementów fantastycznych, ultrarealistycznym RPG. Sztab pełniących funkcję konsultantów architektów i historyków zadbał, by wszelkie przedmioty, budynki czy zwyczaje wykreowanego świata odzwierciedlały sytuację, jaka panowała na terytorium dzisiejszych Czech w XV wieku.

Zespół od samego początku miał pod górkę, przez lata bezowocnie poszukując inwestora, który uwierzyłby w ten projekt. Zakończona sporym sukcesem kampania crowdfundingowa z 2014 roku miała być końcem kłopotów, ale postęp prac nad grą wciąż był niezadowalający i Deliverance zaliczało opóźnienie za opóźnieniem. Ostatecznie na rynku ma się ukazać na początku przyszłego roku... ale aktualnie bynajmniej nie wygląda na produkt rzeczywiście bliski ukończenia.

Udostępnione graczom buildy straszą sporą ilością błędów technicznych, w tym słabymi animacjami twarzy postaci. Walka, czyli jeden z głównych punktów zabawy, przypomina ślamazarne starcia wielkich kloców z workami ziemniaków – samo wykonanie pojedynczego ciosu potrafi trwać kilkanaście sekund, a inteligencja oponentów jest szczątkowa. Do tego jazda na koniu prezentuje się jak na spowolnionym filmie, gdyż naszemu rumakowi ewidentnie nie chce się używać do podróży pełni sił. Realizm świata przedstawionego uzyskany kosztem płynności rozgrywki może okazać się czymś, czego wielu graczy po prostu nie kupi, a czasu na wprowadzenie większych zmian twórcom za dużo nie zostało.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

O którą z wymienionych gier NAJMNIEJ się martwisz?

Call of Duty: WW II
8,1%
Assassin’s Creed Origins
34,1%
Elex
14,6%
Kingdom Come: Deliverance
2,2%
Gwint: Wiedźmińska gra karciana
24,5%
Star Citizen
2,8%
Gran Turismo Sport
3%
Detroit: Become Human
3,1%
Vampyr
7,7%
Zobacz inne ankiety
Najciekawiej zapowiadające się gry drugiej połowy 2017 roku
Najciekawiej zapowiadające się gry drugiej połowy 2017 roku

Po satysfakcjonującej pierwszej połowie roku druga zapowiada się nie mniej ciekawie. Wydawcy planują premiery interesujących gier należących do niemal wszystkich popularniejszych gatunków.