Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Mafia: The City of Lost Heaven Publicystyka

Publicystyka 19 października 2017, 15:00

Obiekt miłości #6: Fabuła. Siedem rzeczy, za które pokochaliśmy Mafię 1

Spis treści

Obiekt miłości #6: Fabuła

Mafia przedstawiała historię Tommy’ego Angelo, taksówkarza, który zyskał wdzięczność gangsterów pracujących dla trzęsącego miastem Dona Saleriego. Przypadkowe wydarzenie pchnęło go na drogę przestępstwa, po czym stopniowo piął się po szczeblach mafijnej kariery, zaznając pełni życia, zawierając nowe przyjaźnie i zdobywając nieosiągalną wcześniej gotówkę.

Zaprezentowana przez zespół Daniela Vávry opowieść zawierała mnóstwo odniesień do Ojca chrzestnego i Chłopców z ferajny. Podobnie jak te filmy gra pokazywała mafijne środowisko w niejednoznaczny, wiarygodny sposób. Dzięki temu widzieliśmy atrakcyjność takiego świata i rozumieliśmy, czym kusił on Tommy’ego, jednocześnie jednak mając pełną świadomość jego niemoralności.

Interesującym pomysłem było też obudowanie gangsterskiej opowieści nietypową klamrą narracyjną – kolejne rozdziały przedstawione zostały jako wspomnienia podstarzałego głównego bohatera, z jakiegoś powodu zdecydowanego zdradzić dawnych towarzyszy i rozpocząć współpracę z policją. Pozornie ujawniające już na początku bardzo wiele rozwiązanie w rzeczywistości nie odkrywało prawie niczego, a jedynie rozpalało ciekawość i sprawiało, że z zainteresowaniem obserwowaliśmy poszczególne etapy kariery Angelo.

Starcie tytanów

Mafia zadebiutowała na komputerach w sierpniu 2002 roku – zaledwie trzy miesiące po premierze pecetowego portu Grand Theft Auto III i niecały rok po wydaniu gry Rockstar Games na konsolach. Z tego względu nie dziwi, że oba tytuły były często porównywane. Gdyby jednak Czechom udało się zrealizować pierwotne plany, historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Finałowa wersja The City of Lost Heaven według oryginalnych założeń miała ujrzeć światło dzienne już w 2000 roku. W trakcie prac zdecydowano się jednak na zmianę silnika graficznego, co spowodowało znaczne opóźnienie.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który element pierwszej Mafii jest dla Ciebie najistotniejszy?

Klimat i miejsce akcji
21,8%
Detale
1,2%
Realizm
2,4%
Tryb jazdy ekstremalnej
2,8%
Warstwę audiowizualną
1,2%
Fabułę
69,5%
Postacie
1,2%
Zobacz inne ankiety
Mafia: The City of Lost Heaven

Mafia: The City of Lost Heaven

4 mafiosów, którzy mogą być inspiracją dla twórców Mafii 4
4 mafiosów, którzy mogą być inspiracją dla twórców Mafii 4

Po Mafii: Edycji Ostatecznej chętnie byśmy zagrali w jeszcze jedną, równie dobrą grę o gangsterach. Twórcy z Hangar 13 mają szansę wyprzedzić GTA 6 i stworzyć interesującą Mafię 4. A inspiracji fabularnych jest aż nadto.

Mafie, których nie było – pan Vavra przesyła pozdrowienia
Mafie, których nie było – pan Vavra przesyła pozdrowienia

Po premierze Mafii: Edycji Ostatecznej ze snu zimowego obudził się Daniel Vávra, który nie tylko wypowiada się na temat tego remake’u, ale dostarcza ciekawych informacji o kolejnych odsłonach serii, i to takich, które dotąd nie ujrzały światła dziennego.

Ile prawdy o mafii jest w Mafii? Analizujemy Definitive Edition
Ile prawdy o mafii jest w Mafii? Analizujemy Definitive Edition

Fabuła gry Mafia: Definitive Edition nie jest oparta na faktach w takim stopniu jak choćby GTA: San Andreas, ale mocno nawiązuje do kilku autentycznych wątków i znanych filmów. Sprawdziliśmy, ile prawdy o amerykańskiej mafii zawarto w czeskiej Mafii.