Ile prawdy o mafii jest w Mafii? Analizujemy Definitive Edition
Fabuła gry Mafia: Definitive Edition nie jest oparta na faktach w takim stopniu jak choćby GTA: San Andreas, ale mocno nawiązuje do kilku autentycznych wątków i znanych filmów. Sprawdziliśmy, ile prawdy o amerykańskiej mafii zawarto w czeskiej Mafii.
Spis treści
Czechy kojarzą nam się głównie z piwem, knedlikami i śmiesznie brzmiącymi słowami. Tymczasem to właśnie z tego kraju pochodzi najlepsza (jak dotąd) i najbardziej klimatyczna gra o włoskiej mafii w Stanach Zjednoczonych. W 2002 roku czeskie studio Illusion Softworks stworzyło absolutną klasykę na miarę kinowego Ojca chrzestnego, którą można było z dumą ustawić obok wydanego w podobnym okresie GTA 3. Gra ludzi, z których wielu stworzyło później Kingdom Come: Deliverance, była nieco bardziej poważna, realistyczna i skupiała się głównie na świetnej fabule, niemal kompletnie ignorując aktywności poboczne w otwartym świecie.
Dzięki temu na pierwszy plan wybija się właśnie filmowość gry, której liczne sceny akcji z perspektywy trzeciej osoby nie przeszkadzają w uzyskaniu efektu ciągłej, iście kinowej opowieści. Jest to jeszcze bardziej odczuwalne w nadchodzącym remake’u gry pod tytułem Mafia: Deifinitive Edition, w którym amerykańskie studio Hangar 13 odtworzyło ducha oryginału we współczesnej oprawie graficznej oraz dźwiękowej. Dzięki temu zdjęcia oraz voice-acting nadały grze jeszcze bardziej filmowego charakteru.
W połączeniu ze względnym realizmem rozgrywki i osadzeniem akcji w wiernie odtworzonych czasach prohibicji (lata 30. XX wieku) historia Tommy’ego Angelo i jego kariery w mafijnej hierarchii wydaje się autentyczna i wiarygodna. Ale ile prawdy jest w istocie w Mafii i filmach, na których gra się opiera? Czy jakieś wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości?
UWAGA: małe spoilery
W tekście znalazły się małe spoilery fabuły Mafii: Definitive Edition. Choć tak naprawdę produkcja liczy już sobie niemal 20 lat i opowieść w niej zawarta jest szeroko znana, niektórzy z Was zapewne zapoznają się z nią dopiero wraz z nadejściem remake’u. Z tego powodu staraliśmy się ograniczyć wszelkie odwołania do historii z gry do minimum – jednak w dwóch lub trzech miejscach znajdą się jakieś małe sugestie odnośnie niektórych scen.
Trochę Coppola, trochę Scorsese
Autorzy pierwszej wersji gry nigdy nie ukrywali faktu, że wzorowali się na najbardziej uznanych filmach gangsterskich w tamtym okresie (czyli przed 2002 rokiem): Ojcu Chrzestnym Francisa Forda Coppoli oraz Chłopcach z ferajny Martina Scorsese. Świadczą o tym nie tylko easter eggi wtrącone w świat gry, ale przede wszystkim wyraźne nawiązania do bohaterów czy niektórych scen i tekstów wprost z tych obrazów. Z arcydzieła Coppoli pochodzi historia rywalizujących ze sobą rodzin włoskiej mafii w Stanach Zjednoczonych czy małe detale w postaci powiedzenia o „pójściu na materace” czy sekwencję szukania rewolweru w toalecie.
Don Salieri przypomina nieco Vita Corleone, choć można w nim też znaleźć cechy Paula Cicero z Chłopców z ferajny. Jest równie honorowy co Vito i tak jak on brzydzi się handlem narkotykami, które zostawia o wiele bardziej bezwzględnemu szefowi konkurencyjnego klanu: Marcowi Morello. W Ojcu chrzestnym taką rolę odgrywa Emilio Barzini, stojący na czele jednej z rodzin. Twórcy gry wyeksponowali też postać „consigliere”, czyli doradcy prawnego. W Mafii jest nim Frank Colletti, najlepszy przyjaciel z młodości Dona Salieriego. Z kolei w filmie Ojciec chrzestny był to przybrany syn Dona Corleone – Tom Hagen – w którego wcielił się aktor Robert Duvall.
Główny bohater gry, Tommy Angelo, oraz jego przyjaciel Paulie to już mocne wpływy filmu Chłopcy z ferajny Martina Scorsese – biografii autentycznego gangstera Henry’ego Hilla, w którego wcielił się Ray Liotta. Tommy pnie się po szczeblach gangsterskiej kariery w rodzinie Salieri, by ostatecznie stać się świadkiem koronnym – zupełnie jak Hill. Paulie – jego przyjaciel i partner przy wielu „robotach” – to filmowy Tommy DeVito zagrany brawurowo przez Joego Pesci. Postać ta wzorowana była na innym prawdziwym gangsterze, Thomasie DeSimone.
W oryginalnej wersji gry Mafia: The City of Lost Heaven Paulie przypomina nawet z twarzy i głosu Joego Pesci. W remake’u Definitive Edition podobieństwo to zostało całkowicie zatracone z powodu użycia techniki motion-capture i zagrania owej roli przez aktora Jeremy’ego Luke’a, który wcześniej wystąpił choćby w Irlandczyku (najnowszym gangsterskim filmie Martina Scorsese). Patrząc na charakter i porywczość Pauliego, można się w nim również dopatrzeć podobieństw do postaci Sonny’ego Corleone, czyli najstarszego syna Vita w Ojcu chrzestnym. Tak więc Mafia to bardzo „filmowa” gra – ale ile jest w niej prawdy z rzeczywistego świata?
Mafia to…
Słowo „mafia” pochodzi z sycylijskiego dialektu – od „mafiusu”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza pewne siebie, aroganckie zachowanie, ale również brawurę i odwagę. Może też mieć korzenie w języku arabskim, gdyż w latach 831–1091 Sycylia była państwem muzułmańskim. Pierwsze odniesienie słowa „mafia” do świata przestępczego pojawiło się w sztuce teatralnej z 1863 roku o gangu z Palermo, który miał organizację zbliżoną do późniejszej mafii.