Piraci z Karaibów 5: Zemsta Salazara (Pirates of Caribbean: Dead Men Tell No Tales). Filmowe porażki, które wyszły wszystkim na dobre
Spis treści
Piraci z Karaibów 5: Zemsta Salazara (Pirates of Caribbean: Dead Men Tell No Tales)
- Co to: Opowieść o nie do końca martwym (a jakże) piracie okraszona pijackimi wybrykami Johnnego… tfu, Jacka Sparrowa oczywiście
- Kto jest za to odpowiedzialny: Joachim Ronning, Espen Sandberg
- Budżet: ok. 280 mln dol.
- Oceny RT/MC: 29% / 39
- Gdzie obejrzeć: Player, Chili, Rakuten, Canal+ VOD, iTunes, VOD.pl
Chociaż czwórka i piątka to filmy trochę gorsze od pierwszych trzech, wciąż ogląda się je nieźle. Tyle że serii zaczyna brakować świeżości. A Jack Sparrow w ostatniej produkcji stał się bardziej zapijaczonym pirackim żulem niż szelmą, którego poznaliśmy w 2003 roku. Wszystko, czego dokonał w Zemście Salazara, zawdzięcza szczęściu, a nie samemu sobie. A ze względu na to, że to postać odtwarzana przez Johnnego Deppa jest motorem napędowym serii, ciężko poczytać to za zaletę. Kiedy ogląda się od razu wszystkie części serii, zauważa się to jeszcze bardziej. Jack Sparrow z Zemsty Salazara to zupełnie inny pirat niż ten z Klątwy Czarnej Perły.
Zostało jeszcze 49% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie