autor: eJay & fsm
Recenzja filmu Inferno. Gorąca jesień w kinach
Spis treści
Recenzja filmu Inferno
Zdaniem eJaya
Nie jestem fanem książek Dana Browna i po seansie Inferno nim nie zostanę. Nowy film Howarda mogę określić jako idealne dopełnienie trylogii, która nie wyróżnia się niczym szczególnym. Inferno wpasowuje się w ten cykl, gdyż nie jest specjalnie lepszy ani gorszy od poprzedników. Jest sprawnie zrealizowany, akcja dzieje się szybko, aby przykryć idiotyzmy głównej intrygi (zanim dojdziemy do wniosku, że nic tutaj ze sobą się nie klei, zostaniemy rzuceni w kolejny pościg), a Tom Hanks w roli głównej robi dobrą robotę – i to on w dużej mierze ratuje ten tytuł. Ciekawym wątkiem mogła być amnezja Langdona, od której wszystko się zaczyna, ale scenarzysta oraz reżyser stwierdzili, że jednak Inferno to film akcji. Dla spragnionych dobrych zagadek mam złą wiadomość – całość to jednak bardziej gonitwa, niż nowe przygody Sherlocka Holmesa.
Ocena: 5/10