Newsy, niusiki, ploteczki. FILMag #12 - świąteczny odcinek z Hobbitem i konkursem

Newsy, niusiki, ploteczki

Na start dwa zwiastuny – jeden gorszy, niż się spodziewano, a drugi zaskakująco ciekawy, bo pojawił się zupełnie znikąd. World War Z to długo oczekiwana ekranizacja powieści Maksa Brooksa o walce, jaką musi stoczyć ludzkość (a tak naprawdę – ONZ) z szerzącą się pandemią zombie. Książka jest ceniona za realistyczne przedstawienie globalnej zarazy – niestety film zdaje się za mocno skupiać na efekciarskim widowisku w stylu Transformersów. Pędząca fala żywych trupów wygląda nieźle, ale czy Brad Pitt reżyserowany przez Marka Forstera (Zostań, Ciekawy przypadek Harolda Cricka, Quantum of Solace) zjedna sobie fanów powieści? Drugi zwiastun to ciekawe podejście do magii we współczesnym świecie. Film Now You See Me to solidna obsada (Jesse Eisenberg, Michael Caine, Morgan Freeman, Melanie Laurent i Woody Harrelson) i reżyser The Incredible Hulk za sterem. Oby twist fabularny był tak fajny, jak się wydaje...

Najważniejszy filmowy (a może i popkulturowy) news ostatnich tygodni związany jest z marką Star Wars. 30 października wytwórnia Disneya kupiła za nieco ponad 4 miliardy dolarów firmę Lucasfilm, czyli byt odpowiedzialny za wypuszczenie na ekrany kin, telewizorów i komputerów całej masy produkcji ze świata Gwiezdnych wojen. Naturalną konsekwencją tej transakcji jest zapowiedź nowej trylogii – epizod VII Gwiezdnych wojen powinien pojawić się w kinach w roku 2015, zaś następne dwa odcinki mają debiutować co 2-3 lata. Wiadomo już, że sequele Powrotu Jedi nie będą oparte na żadnej istniejącej historii (Trylogia Thrawna pozostanie opowieścią papierową) i przedstawią zupełnie nowe wydarzenia. Za szkic scenariusza nadchodzących epizodów odpowiadają Michael Arndt (Oscar za scenariusz do Małej miss w 2006 roku, nominacja za tekst do Toy Story 3 – ma on napisać siódmy odcinek sagi) oraz Lawrence Kasdan i Simon Kinberg (producent najnowszych X-Menów), z kolei na fotelu reżysera zasiądzie jeden z dwóch finalnych kandydatów. Nie wiemy, kto brany jest pod uwagę, ale na pewno całością nie będzie sterować George Lucas, zajmujący od tej pory stanowisko kreatywnego konsultanta. Nad wszystkim czuwać ma natomiast szefowa Lucasfilm, Kathleen Kennedy, a wśród licznych doniesień pojawiają się informacje, jakoby była szansa na ponowne ujrzenie Harrisona Forda, Marka Hamilla i Carrie Fisher w ikonicznych rolach z oryginalnej trylogii. Trzymamy kciuki!