autor: Michał Pajda
Shadow Warrior Classic. Kupione chwalicie, a za darmo nie znacie
Spis treści
Shadow Warrior Classic
- W skrócie: klasyczny FPS z lat 90. utrzymany w klimatach Dalekiego Wschodu i gore’u
- Pozytywne recenzje na Steamie: 92%
- Czas spędzony z grą: około ośmiu godzin
Jeśli do upadłego zagrywaliście się w obie części Shadow Warriora polskiego Flying Wild Hog, wypada – chociażby z czystej przyzwoitości, tym bardziej że pozycja ta rozdawana jest za darmo – sięgnąć po jego duchowego poprzednika: Shadow Warriora Classic z 1997 roku. Słowo „classic” w tytule nie jest tu zresztą jedynie wizerunkową podpuchą, ponieważ za tę produkcję odpowiada studio 3D Realms – twórcy m.in. serii Duke Nukem (do jej pamiętnego upadku z 2011 roku, ale to po prostu przemilczmy).
Rozgrywka jest chyba prostsza od konstrukcji młotka. Polega na przemierzaniu korytarzowych etapów i eksterminacji demonicznych zastępów. Dziś grafika wydaje się prehistoryczna, jednak w tamtych czasach Shadow Warrior potrafił zaskakiwać ciekawymi rozwiązaniami, takimi jak np. możliwość kierowania wózkiem widłowym. Do tego dochodzi spory wybór broni (od katany po wyrzutnię rakiet) i czysta radość zabawy w starym stylu.
Recenzje na Steamie
Dead Master:
– Gra legenda. 10/10. Plusy: czysta zaje*istość + Lo Wang + WSZYSTKO!!!!!!
Tankerus:
– Japońskie klimaty pełne krwi i radochy z cięcia zakrwawionym mieczem. I grafika z Duke Nukem 3D. I za darmo to wszystko. Polecam. :]]
DustyBlue:
– Jest darmowa. Jest klasyką. Brać i grać.