Dariusz „DM” Matusiak lata na ziemi. Hobby pracowników GRYOnline.pl - część druga
Spis treści
Dariusz „DM” Matusiak lata na ziemi
DM tyle napisał mi o swoim hobby, że w zasadzie to ja powinienem wstawiać tu cytaty samego siebie. Gdy poznałem Darka, wiedziałem już, że to człowiek o niecodziennym, niszowym i ciekawym hobby, nie miałem jednak pojęcia, że w swoim życiu – oceniając po jego kolekcji – przeznaczył na to tyle pieniędzy i czasu. Posłuchajcie zresztą.
- Zawsze żałowałem, że nie mam jakiegoś prostego i taniego hobby, jak taniec czy bieganie, ale niestety, jestem człowiekiem wielu pasji i ciągnie mnie głównie do rzeczy, które są bardzo szybkie oraz bardzo głośne. Aktualnie najwięcej czasu zajmuje mi propagowanie wiedzy o tym, jak latać i obsługiwać systemy uzbrojenia współczesnych samolotów bojowych, oraz kolekcjonowanie broni (w pewnym sensie). A wszystko zaczęło się „za szczeniaka”, zawsze od jakichś filmów czy gier komputerowych w tle, i ma swój dalszy ciąg dzisiaj. No i pomogło mi trafić do redakcji GRYOnline.pl.
Przygoda z lotnictwem rozpoczęła się zupełnie jak w jednym z odcinków Włatców móch – w wieku nastu lat zobaczyłem film Top Gun i wsiąkłem bez reszty. Przeszedłem przez większość szczebli fascynacji samolotami – od książek i reszty filmów na kasetach VHS, przez sklejanie modeli i śledzenie operacji „Pustynna Burza” na kanale CNN, po symulatory lotnicze na PC w czasie ich największej popularności. Spędziłem tysiące godzin praktycznie z każdą produkcją MicroProse, Domarku, DID czy Electronic Arts, a wielu reprezentantów klasyki z tamtego okresu nadal ma w moim pokoju swoje honorowe miejsce.
Zostało jeszcze 68% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie