Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 29 kwietnia 2020, 15:57

autor: Michał Pajda

Mitologia – kraken i inne potwory. Assassin’s Creed: Valhalla – jaki będzie?

Spis treści

Mitologia – kraken i inne potwory

Moje – i nie tylko, bo fakt ten jest nie w smak wielu graczom – największe obawy związane są z rozbudowanymi wątkami paranormalnymi pojawiającymi się w produkcji, która czerpie przecież z wydarzeń historycznych. Już spotkania z mitycznymi stworzeniami w Odyssey i bóstwami w Origins były dla mnie elementami ciężkostrawnymi i wolałbym, aby twórcy raczej z tego typu „atrakcji” zrezygnowali i postawili na realizm. Dotychczasowe pogłoski zdają się jednak wyłącznie potwierdzać, że Ubisoft tej kwestii nie tylko nie zamierza odpuścić, ale jeszcze mocniej wyeksponować motywy mitologiczne, wprowadzając do AC: Valhalla m.in. bogów.

Jedno God of War nam wystarczy, a Assassin’s Creed powinno, naszym skromnym zdaniem, trzymać się historii. - Ragnarok czy może Valhalla? Jak może wyglądać nowe Assassin’s Creed - dokument - 2020-04-29
Jedno God of War nam wystarczy, a Assassin’s Creed powinno, naszym skromnym zdaniem, trzymać się historii.

Pojawić ma się więc dla przykładu Thor dzierżący swój charakterystyczny młot, Mjolner, którego najprawdopodobniej spotkamy w królestwie bogów, Asgardzie. Szkoda jednak, że w grze Ubisoftu doświadczyć obecności nordyckich bóstw będziemy mogli w tak oczywisty i spersonifikowany sposób. O wiele ciekawsze byłoby rozwiązanie, w którym czułoby się ich obecność w otaczającym wikingów świecie, ale nie byliby oni widoczni dla śmiertelników przeciętnych i niewsławiających się zaszczytnymi czynami np. w boju.

Inną kwestię stanowi natomiast ragnarök – ostateczna bitwa, która rozgorzeje pomiędzy bogami a sługusami Lokiego. To w trakcie niej (co mogłoby być kapitalnym finałem całej przygody) Ubisoft mógłby popuścić cugle wyobraźni, by stworzyć prawdziwe piekło na ziemi. Efekt ten jednak można by spotęgować, gdyby w trakcie całej rozgrywki elementy świata nadprzyrodzonego pozostawały ukryte. Akceptowalne mogłyby być dla przykładu bitwy z olbrzymimi stworzeniami morskimi, które z krakenem na czele występują w legendach i bajaniach żeglarzy – musiałyby one być jednak wyłącznie jednostkowymi przypadkami zapadającymi w pamięć (nawet jeśli byłyby to potyczki mocno oskryptowane). Bardzo łatwo w tym miejscu przeszarżować i stworzyć fantastyczny świat pełen kreatur z mitologii nordyckiej, ale chyba nie o to chodzi Ubisoftowi, żeby robić konkurencję God of War.

TWOIM ZDANIEM

Gdzie powinna rozgrywać się akcja kolejnej gry z serii Assassin's Creed?

W feudalnej Japonii.
40,3%
W starożytnym Egipcie.
6,2%
W Europie podczas II wojny światowej.
8,1%
We Francji, w czasach rewolucji.
6,9%
Na Dzikim Zachodzie.
6,8%
Ponownie w Ziemii Świętej podczas Krucjat.
3,7%
W Polsce, nieważne kiedy.
28%
Zobacz inne ankiety
Ateny czy Rzym? Porównujemy wielkość miast w serii Assassin's Creed
Ateny czy Rzym? Porównujemy wielkość miast w serii Assassin's Creed

W dobie nieustającego rozwoju gier wideo coraz większym uznaniem cieszy się nowa forma spędzania czasu podczas zabawy w wirtualnych światach. Mowa o e-globtroterstwie, czyli... zwiedzaniu i poznawaniu cyfrowych krain.

Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?
Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?

W tym roku nie będzie nowego asasyna. Dla jednych informacja ta jest skrytobójczym ciosem, gdy drudzy wzruszają jedynie ramionami. Jeszcze inni próbują zająć sobie czas spekulacjami na temat miejsca akcji kolejnej odsłony i my dołączymy do tych ostatnich.

Gdzie zabierze nas Assassin's Creed 2019? Typujemy settingi
Gdzie zabierze nas Assassin's Creed 2019? Typujemy settingi

Seria Assassin's Creed zwiedziła już pół świata, ale wciąż nie doczekaliśmy się wykorzystania wielu mocno wyczekiwanych okresów historycznych i miejsc. Analizujemy, gdzie być może Animus przeniesie nas w najbliższej przyszłości.