Ork i owca. 6 sekretów z Gothica, których możecie nie znać
Spis treści
Ork i owca
- Gra: Gothic / Gothic 2 / Gothic 2: Noc Kruka
- Rozdział: II (lub później)
- Wymagane kody: nie
Dialogi w pierwszym i drugim Gothicu są w zasadzie pozbawione wulgaryzmów. Czasami można usłyszeć jakąś „cholerę”, niemniej sytuacje, w których postacie rzucają jakimkolwiek „mięsem”, da się policzyć na palcach obu dłoni. Chyba właśnie dlatego fani polskiej wersji gier studia Piranha Bytes upodobali sobie cytaty z wulgarnym określeniem pośladków, dawniej stosowanym jako nazwa każdego zagłębienia.
W „dwójce” tego typu tekst można posłać prosto w twarz Sentenzie, najemnikowi z farmy Onara, domagającemu się myta od Bezimiennego. („Powiedz no, czy to coś z przodu twojej głowy to twarz czy... ?”). W „jedynce” zaś – Kharimowi, również najemnikowi, tyle że z Nowego Obozu. („Powiedzmy sobie szczerze: przyszedłeś tutaj tylko dlatego, żeby móc pocałować Gomeza w... !”). To ostatnie zdanie doprowadza do będącej naszym celem walki na arenie, ale wcześniej da się posłać w stronę wrogiego wojownika kilka obelg, na które ten nie reaguje oburzeniem. Jedna z nich brzmi następująco:
Bezimienny: To może tak: twój ojciec zabawiał się z owcami...
Kharim: Cóż, były takie plotki...
Zapoczątkowana w ten sposób wymiana zdań raczej nie skończyłaby się równie spokojnie na większości polskich osiedli. Kharim przyjął jednak tę zaczepkę ze stoickim spokojem. Być może na swój sposób mu się ona podobała? Tak czy inaczej, najwyraźniej przypadła do gustu twórcom Gothica, gdyż w drugiej części serii możemy natrafić na nawiązanie do tej wypowiedzi.
Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie