1. Night in the Woods. 15 gier, które przegapiliście w I połowie roku

1. Night in the Woods

Night in the Woods na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie prostej i dziecinnej platformówki, głównie za sprawą kreskówkowej grafiki, uproszczonych mechanizmów rozgrywki oraz antropomorficznych zwierzęcych głównych bohaterów. Ta niezależna produkcja pod kolorową otoczką skrywa jednak dość poważną opowieść o przemijaniu i tęsknocie za rzeczami, które już nie wrócą – a wszystko to podszyte niepokojącym klimatem tajemnicy rodem z Miasteczka Twin Peaks.

Wcielamy się w młodą kotkę, która rezygnuje ze studiów w wielkim świecie, by wrócić do dawno niewidzianych znajomych w małym, podupadłym miasteczku. Szybko jednak okazuje się, że pod jej nieobecność świat poszedł naprzód i zarówno rodzinne okolice, jak i starzy przyjaciele mocno się zmienili. Próby pogodzenia się z owymi zmianami nie ułatwia także tajemnicze zniknięcie dawnego kolegi oraz coś niebezpiecznego, co czai się w pobliskim lesie. Zapadające w pamięć postacie, świetna opowieść oraz wyjątkowy klimat szczególnie zaintrygowały Martę, Anię, Drauga i Jordana.

Night in the Woods pod sympatyczną oprawą skrywa bardzo poważną opowieść o przemijaniu.